Wisła świętuje 115 lat. Wielki mecz w wakacje

O meczu opowiedział prezes Dawid Błaszczykowski fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
W lipcu lub sierpniu Biała Gwiazda podejmie Borussię Dortmund, byłą drużynę Jakuba Błaszczykowskiego.

13-krotny mistrz Polski będzie świętował do końca roku, w planach jest wiele inicjatyw (szczegóły W TYM MIEJSCU) - turnieje, bieg na 1906 metrów, mecz retro z Garbarnią, która obchodzi 100-lecie. Głównym punktem będzie mecz z Borussią Dortmund. – Mamy dwa terminy: 21 lipca lub 3-4 sierpnia. W Borussi jest wiele zmian, ale mamy zapewnienie, że mecz rozegramy. Postaramy się jak najszybciej podać ostateczną datę – podkreśla prezes Dawid Błaszczykowski. 

Bezpłatne wejście na mecz jubileuszowy mają mieć osoby, które kupiły karnety na poprzedni sezon, a nie mogły pojawić się na stadionie z powodu obostrzeń pandemicznych.



Mogą świętować w najwyższej lidze

Z okazji jubileuszu społeczność Wisły będzie wybierać dwie najlepsze jedenastki: historyczną (od założenia klubu do sezonu 1995/1996) i drużynę złotej ery Bogusława Cupiała. – Odbyła się już kapituła, która wybrała po kilku kandydatów na każdą pozycją. Powstanie specjalna strona internetowa, głosowanie kibiców potrwa kilka tygodni. Wybrane składy zostaną umieszczone na elewacji stadionu od strony ulicy Reymana (parku Jordana).

– Na tej ulicy jest w planach przygotowanie "Alei Gwiazd". Pierwsza zostanie wklejona w okolicach sierpnia – zdradził Dawid Błaszczykowski.

– Nie jest to w stu procentach okrągła rocznica, ale jest to dla nas ważne, bo ja 2,5 roku temu byłem w gronie osób, które myślały, że obchody będą się odbywać w niższych ligach. Udało się, często dzięki zbiegowi okoliczności i wysiłku wielu osób, i możemy świętować w najwyższej lidze, więc bardzo poważnie podchodzimy do tematu – mówił Tomasz Jażdżyński, współwłaściciel spółki i przewodniczący rady nadzorczej klubu.

"Nie ma sporów między miastem a Wisłą"

Patronat nad jubileuszem objął prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. – Od dłuższego czasu przyjaznym okiem na siebie patrzymy, nie ma sporów między miastem a Wisłą, a jest wiele przyjaznych gestów. Drobne i większe sukcesy mamy, chcemy to utrzymać i budować nowe pomysły na wspieranie krakowskiego sportu i Wisły – mówił Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta do spraw rozwoju kultury fizycznej.