Ukraińcy, Hiszpanie i Szkoci będą grupowymi rywalami podopiecznych Marka Dragosza podczas mistrzostw Europy w ampfutbolu, które od 13 do 20 września odbędą się na trzech krakowskich stadionach. W niedzielne południe odbyło się losowanie.
Punktualnie o godzinie 12 strażak odegrał hejnał mariacki. Dał znak, że w Pałacu Krzysztofory przy Rynku Głównym można rozpoczynać ceremonię losowania drugich w historii mistrzostw Europy piłkarzy po amputacjach.
– To święto dla Krakowa. Jesteśmy przyzwyczajeni do wielkich imprez, bo zawsze byliśmy miastem sportu. Tutaj swoją siedzibę ma Husaria Kraków, która była pierwszym mistrzem Polski w ampfutbolu – mówił prezydent miasta Jacek Majchrowski.
Prezes europejskiej i polskiej federacji ampfutbolu Mateusz Widłak mówił, że spełnia się jego marzenie. Razem ze współpracownikami zaczynał od zera, nikt nie słyszał o takiej odmianie piłki nożnej. – Dziś mamy wiele projektów, kibiców, bardzo dużą oglądalność transmisji – podkreślał Widłak.
– Jestem związana ze sportem niepełnosprawnych. Jako cznny sportowiec siadałam na wózku i toczyłam walki szermiercze z zawodnikczakmi niepełnosprawnymi. Staramy się wspierać tych zawodników, bo sport uczy i jest świetnym miejscem do integracji – mówiła Danuta Dmowska-Andrzejuk, nowa minister sportu.
"Lewy" ambasadorem, Kasperczak wniósł puchar
Ambasadorem mistrzostw jest Robert Lewandowski. Kapitan kadry nie mógł przyjechać do Krakowa, ale jego słowa zostały wyemitowane na telebimie.
– Naturalnie, że będę kibicował naszej drużynie, ale zapraszam do Krakowa wszystkich piłkarzy i kibiców z całej Europy. Pokazujecie, że sport łamie widzialne i niewidzialne bariery – mówił napastnik Bayernu Monachium.
Puchar, o który powalczy 16 drużyn, wniósł uroczyście Henryk Kasperczak, były wybitny piłkarz i trener klubowy i reprezentacyjny. Kasperczak jest jednym z członków komitetu honorowego mistrzostw.
– Jest ciężki, ale zobaczcie jaki piękny. A ampfutboliści to dla mnie twardziele! Trzeba ich podziwiać i robię to na co dzień – podkreślał trener znany z pracy między innymi w Afryce.
Polska-Ukaraina na początek
Mecz otwarcia Polska-Ukraina dbędzie się 13 września o godzinie 18 na stadionie Cracovii. Obiekt Pasów będzie główną areną mistrzostw. Spotkania będą także rozgrywane na stadionach Garbarni i Prądniczanki. Treningi drużyn będą się odbywać na boiskach bazy Akademii Wychowania Fizycznego.
Tytułu będzie broniła Turcja, a Polacy trzeciego miejsca. Biało-czerwoni mają jednak apetyty na zwycięstwo, tym bardziej, że trener Dragosz jest krakowianinem i impreza jest dla niego szczególnie ważna. W ćwierćfinale Polacy mogą trafić na dwie najlepsze drużyny z grupy B.
Skład grup wylosowali byli polscy piłkarze – Henryk Kasperczak, Antoni Szymanowski, Marek Koźmiński i Turek Osman Cakmak, strzelec gola w finale ME 2017, które został rozegrany w Stambule.
– W Krakowie mieszka wielu obywateli Ukrainny, więc mecz z Polską może przyciągnąć na stadion sporo kibiców – zauważa Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. sportu.
Grupa A: Polska, Hiszpania, Ukraina, Szkocja.
Grupa B: Anglia Francja, Grecja Azerbejdżan.
Grupa C: Rosja, Irlandia, Niemcy, Belgia.
Grupa D: Turcja, Włochy, Gruzja, Niderlandy.