Co z misją Hutnika w Egipcie? Właśnie zapadła decyzja

Drużyna akademii Ghazl El-Mahalla fot. nh2010.pl
6 czerwca Egipcjanie potwierdzili, że są zainteresowani kontynuacją współpracy z Hutnikiem Kraków. Szkoleniowcy krakowskiego klubu we wrześniu 2021 roku rozpoczęli budowę akademii klubu Ghazl El-Mahalla, w którą środki zaangażował tamtejszy rząd.

Hutnik wygrał konkurs ofert, przebijając propozycje klubów z Holandii i Niemiec. Jego propozycja była najtańsza, ale Egipcjan miała przekonać nie tylko cena, ale także pomysły. Krakowianie dobrze przygotowali się do negocjacji i zaprezentowali prezentację z 700 slajdami. Ważną rolę odgrał też były egipski piłkarz, a dziś trener Walid Kandel, który od znajomego dowiedział się, że w ojczyźnie planują wybudować pierwszą akademię piłkarskią dotowaną przez rząd. Ghazl El-Mahalla jest klubem grającym w najwyższej klasie rozgrywkowej, założonym w 1936 roku. Na koncie ma mistrzostwo Egiptu zdobyte w sezonie 1972/1973. Sponsorem drużyny jest sąsiadująca z obiektami największa w regionie fabryka bawełny.

Nowa umowa już na trzy lata?

Kandel był jednym z trzech trenerów, którzy we wrześniu rozpoczeli pracę w akdemii Ghazl El-Mahalla. Towarzyszyli mu Artur Ząbek i koordynator projektu Andrzej Paszkiewicz. Paszkiewicz zdecydował, że wraca do Polski i w nowym sezonie będzie prowadził seniorów Hutnika w III lidze, po spadku ze szczebla centralnego.

6 czerwca nadeszła dobra informacja o chęci kontynuowania współpracy przez Egipcjan. – Wcześniej docierały do nas sprzeczne wieści, między innymi o rocznym zawieszeniu projektu – tłumaczy Artur Trębacz, prezes klubu z Suchych Stawów.

W ubiegłym roku Hutnik informował, że umowa może zostać przedłużona o trzy lata. – Nie mogę tego potwierdzić ze stuprocentową pewnością, ponieważ czekają nas negocjacje. W przyszłym tygodniu do Krakowa przylatują w tej sprawie m.in. przedstawiciele egipskiego rzędu – tłumaczy Trębacz.

Prezes Hutnika: Projekt się uwiarygodnił

Hutnik będzie też musiał znaleźć zastępstwo dla Andrzeja Paszkiewicza. W pierwszej kolejności propozycję mają otrzymać trenerzy klubowej akademii. Ma to być forma docenienia ich pracy, a po drugie - łatwiej będzie im wejść w tryby, ponieważ od lat pracują w tym systemie.

– Projekt się uwiarygodnił, więc na pewno pojawią się kandydaci. Na początku wiele osób robiło wielkie oczy ze zdziwienia, ludzie nie dowierzali – przyznaje prezes Hutnika. 

Działacze nie kryją, że współpraca z Ghazl El-Mahalla w przyszłości może im pomóc we wzmocnieniu drużyny seniorów i dać korzyści z ewentualnych transferów.