Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w marcu ubiegłego roku podpisała umowę z firmą IVIA, której zadaniem jest przygotowanie studium dla przyszłej S7 między Krakowem a Myślenicami i uzyskanie decyzji środowiskowej. Na całe zadanie projektanci dostali łącznie sześć lat.

– Zadaniem wykonawcy będzie poszukiwanie optymalnego przebiegu drogi ekspresowej pomiędzy autostradą A4 a funkcjonującą już za Myślenicami trasą S7. Początek drogi przewidziano między węzłami Kraków Południe a Kraków Bieżanów, jednak projektant będzie mógł zaproponować go też w innym miejscu. Dopuszczamy poszukiwanie wariantów bardziej na zachód lub na wschód, o ile takie rozwiązanie będzie korzystne i racjonalne – zapowiadała wówczas GDDKiA.

Sprzeciw sąsiadów

Wszystkie zaproponowane wstępnie warianty przebiegu spotkały się z silnym oporem gmin, przez które miałaby przebiegać nowa droga. Organizowane były protesty, samorządy podejmowały różne inicjatywy wyrażające sprzeciw wobec inwestycji.

W lutym tego roku Rada Miejska w Wieliczce podjęła jednogłośnie rezolucję wyrażającą sprzeciw wobec przebiegu drogi ekspresowej S7 przez Gminę Wieliczka. W dyskusji podkreślono, że droga zagraża środowisku oraz lokalnym zabytkom.

Z ośmiu zostają trzy

Teraz przygotowania są już bardziej zaawansowane. Z opublikowanej niedawno odpowiedzi na rezolucję radnych z Wieliczki wynika, że wykonawca zakończył już prace nad wstępnym etapem studium i rekomendował osiem wariantów przebiegu drogi do dalszych prac. Po sprawdzeniu i analizach przedstawionego materiału GDDKiA wskaże trzy warianty, które będą później prezentowane mieszkańcom podczas spotkań informacyjnych zaplanowanych na wrzesień.

W piśmie podpisanym w połowie kwietnia GDDKiA zapowiadała publikację materiałów jeszcze w maju, teraz wiadomo natomiast, że stanie się to w czerwcu. – Jest to termin wydłużony o kilka tygodni, ale wynika to z tego, że oczekiwaliśmy dodatkowych dokumentów, które chcemy dołączyć do tej dokumentacji, aby przedstawić mieszkańcom propozycje możliwie klarownie i przejrzyście oraz uprzedzić pewne ich pytania – tłumaczy nam Anna Bałdyga z małopolskiego oddziału GDDKiA.

Jak podkreśla, jest to niestandardowy sposób działania, ponieważ zwykle materiały publikowane są z mniejszym wyprzedzeniem przed terminami spotkań. – Tym razem tego czasu na zapoznanie się będzie znacznie więcej, każdy będzie miał możliwość zapisania sobie pytań czy uwag, które będzie mógł zgłosić podczas spotkania – zapowiada przedstawicielka GDDKiA. Oprócz samych wariantów, mają zostać także zaprezentowane informacje o tym, w jaki sposób zostały one przygotowane i wybrane.

W odpowiedzi na rezolucję GDDKiA uspokaja, że wykonawca był zobowiązany do ochrony kopalni soli w Wieliczce, w miarę możliwości chronione są tereny cenne przyrodniczo, w tym użytek ekologiczny w rejonie doliny Wilgi. Przyznaje równocześnie, że w przypadku drogi ekspresowej nie ma możliwości poprowadzenia trasy tak, by uniknąć wyburzeń. Założenie jest takie, by wykupy były jak najmniejsze, a sama droga jak najmniej ingerowała w obszary silnie zurbanizowane.