Muzeum Armii Krajowej podsumowało ubiegły rok i postanowiło przedstawić plany na najbliższe miesiące. Władze placówki nie ukrywają, że zależy im na o wiele wyższej frekwencji niż ta w poprzednich latach.
– Liczba odwiedzających jest dość stabilna, to około 50 tys. zwiedzających rocznie. To zdecydowanie za mało. Nie ukrywam, że nasze muzeum, będące jedyną tego typu instytucją w Polsce i na świecie, mogłoby się spodziewać znacznie większej liczby zwiedzających. Robimy wszystko, aby tak się stało – dzieli się swoją refleksją dyrektor Muzeum AK, Marek Lasota.
Nacisk na promocję
Przyznaje, że jak dotąd placówkę przy Wita Stwosza 12 najczęściej odwiedzają grupy szkolne. – Edukacja i popularyzowanie wiedzy o AK to jedna z zasadniczych misji instytucji. Pomimo tego nie będziemy ustawać w wysiłkach o bardziej wyrazistą promocję muzeum – zaznacza Lasota.
Dyrektor podkreśla, że „z pewnym zakłopotaniem odnosi się do przeszłości”, ale obecna frekwencja wynika przede wszystkim z tego, że potencjał promocyjny muzeum nie został odpowiednio wykorzystany w pierwszych latach jego funkcjonowania.
– Dziś, kiedy tak naprawdę z taką tematyką kojarzy się Muzeum Powstania Warszawskiego czy działające od niedawna Muzeum II Wojny Światowej, wciąż jesteśmy w cieniu tych instytucji. Mam nadzieję, że w przyszłości również będziemy się mogli pochwalić taką liczbą zwiedzających – podsumowuje.
Jakie plany?
Trwający już 2019 jest czasem ważnych rocznic, które znajdą odzwierciedlenie w działalności wystawienniczej Muzeum AK. Na początek – ekspozycja na 100-lecie powstania Polskiej Policji.
– Wraz z Biurem Historii i Tradycji Komendy Głównej Policji zorganizujemy wystawę poświęconą tradycjom, do których nawiązuje współczesna policja – mówi Piotr Makuła, kustosz Muzeum AK.
W tym roku przypada 75. rocznica bitwy pod Monte Cassino i wybuchu Powstania Warszawskiego. – Planujemy wydanie publikacji związanej z miejscami pamięci o powstaniu znajdującymi się w Krakowie. Takich miejsc jest sporo, a przede wszystkim są to mogiły powstańców na Cmentarzu Rakowckim, o których się zapomina. Dlatego chcemy upowszechnić tę wiedzę – wyjaśnia Makuła.
Kolejną istotną datą będzie również 80. rocznica wybuchu II wojny światowej i powstania Polskiego Państwa Podziemnego.
– Przygotujemy wystawę poświęconą początkom konspiracji w naszym mieście. Trzeba pamiętać, że Kraków wyprzedził Warszawę, jeśli chodzi o powstanie pierwszej organizacji konspiracyjnej o ogólnopolskim charakterze – Organizacji Orła Białego, scalonej później ze Związkiem Walki Zbrojnej. Będziemy się starali wyjść z ekspozycją w przestrzeń Krakowa – opowiada Makuła.
Warto również dodać, że muzeum zakupiło siedem nowych gablot, w których będą prezentowane nowe mundury, w tym m.in. mundur generała o. Adama Studzińskiego.
Wielkie zmiany od 2020 roku
Tak w skrócie prezentują się plany na ten rok. Jednak, jak zapowiada dyrektor Lasota, sporo tak naprawdę zmieni się w 2020 roku.
– To czas podsumowania projektu, z którego było finansowane muzeum. Jeżeli zostanie rozliczony i przyjęty, przystąpimy do modernizacji stałej ekspozycji. Rozpoczynamy już prace nad nowym scenariuszem, formą stałej ekspozycji i pod koniec 2020 będziemy mogli otworzyć muzeum w nowej szacie – zdradza Lasota.