Na wynik postępowania trzeba było czekać bardzo długo. Oferty zostały otwarte 7 sierpnia i okazało się, że o zamówienie walczy pięć firm, proponując znacznie różniące się od siebie kwoty, od niecałych 105 tys. zł. do 338 tys. zł.

Wysokość najtańszej oferty zaskoczyła, biorąc pod uwagę, że Zarząd Zieleni Miejskiej miał na ten cel zarezerwowanych 200 tys. zł. Od początku był przy tym mocno krytykowany przez środowiska architektów za fakt, że w przetargu na zaprojektowanie tak istotnej miejskiej przestrzeni jako główne kryterium wyboru (50 procent) uznaje cenę. Ocena prac to 30 procent wagi całej oceny oferty, pozostałe 20 procent można było zyskać za doświadczenie zespołu projektowego. Stowarzyszenie Architektów Polskich sprzeciwiało się samemu przetargowi, argumentując, że decyzje o wyglądzie tego miejsca powinny zapaść w ramach międzynarodowego konkursu architektonicznego.

Z kolei osoby zaangażowane w powstanie parku argumentowały, że byłoby to kolejne odsunięcie w nieznaną przyszłość rozpoczęcia prac przy tworzeniu parku, a dotychczasowe doświadczenia z konkursami pokazują, że wygrywają udziwnione prace, które później nie mają szans na realizację.

Wygrał najtańszy

Po upływie półtora miesiąca od otwarcia ofert ZZM poinformował w końcu o rozstrzygnięciu. Wybrał najtańszą ofertę firmy Gajda Architektura Krajobrazu. Ma ona już za sobą wiele realizacji w Krakowie, m.in. rewaloryzację parku Krakowskiego, utworzenie parku linearnego na Ruczaju czy plac z fontanną w parku Lotników Polskich.

Teraz konkurenci mają czas na zgłoszenie ewentualnych odwołań (dwie oferty odrzucono z powodów formalnych) i dopiero po jego upływie będzie wiadomo, czy uda się szybko podpisać umowę. Plan ZZM jest taki, by w przyszłym roku mieć wszystkie potrzebne dokumenty i pozwolenia, a w 2022 zrealizować prace.