Potwierdziły się doniesienia, które opublikowaliśmy wczoraj. Prezes spółki Trasa Łagiewnicka wkrótce straci stanowisko. Mariusz Piątkowski zostanie odwołany przez radę nadzorczą najpóźniej w ciągu kilku dni. Informację tę potwierdził prezydent miasta.

– Wkrótce rada nadzorcza podejmie decyzję o jego odwołaniu – mówi LoveKraków.pl prezydent Aleksander Miszalski. Ze składu zarządu ma również zostać usunięty jego członek, Krzysztof Migdał.

Bez lidera

Jak ustaliliśmy, decyzja ta ma związek z nadzorem nad przygotowaniami do budowy tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej. Prezydent Miszalski i jego zastępca Stanisław Kracik wielokrotnie deklarowali publicznie, że projekty przygotowane pod kierownictwem Piątkowskiego i Migdała zostaną skorygowane. Do tej pory jednak nie wprowadzono zapowiadanych zmian.

Podczas konferencji prasowej w lutym wiceprezydent Kracik ostro skrytykował projekt inwestycji, podkreślając, że w obecnym kształcie nie może on zostać zrealizowany – mimo determinacji władz miasta.

– Przesłanie prezydenta Miszalskiego jest jasne: chcemy i musimy zrealizować ten projekt. Nie ma od niego odwrotu – mówił wówczas Kracik.

Zwrócił jednocześnie uwagę na poważne mankamenty, takie jak kontrowersyjne rozwiązania na skrzyżowaniu z ul. Grota-Roweckiego, nieprzemyślany węzeł przesiadkowy przy ul. Nowej Księcia Józefa oraz projekt ronda za wzgórzem św. Bronisławy. – Jeżeli te kwestie nie zostaną potwierdzone aktualnymi analizami ruchu, projekt nie powinien być realizowany – zaznaczył. Dodał, że inwestycja warta nawet 5 miliardów złotych nie może być obciążona „projektowym grzechem pierworodnym”.

Wątpliwości dotyczące dalszego losu inwestycji wyrażał również sam prezes Piątkowski. Jego stanowisko było jednak znacznie bardziej zachowawcze – zapowiedział uwzględnienie nowych danych z badań ruchu, ale nie przesądzał o konieczności wprowadzenia korekt.– Zobaczymy, czy nasze rozwiązania się zmienią, czy są wystarczające – mówił.

Bez zmian

Tymczasem, jak komentowali w środę aktywiści z Koalicji Ruchów Krakowskich, zapowiedzi zmian pozostały bez pokrycia.

– Wszystkie kluczowe błędy nadal są obecne w tej koncepcji. Wygląda na to, że w ostatnich miesiącach spółka nie zrobiła nic, by poprawić projekt – alarmują działacze, zarzucając zarządowi ignorowanie wytycznych miejskich władz.

Spółka Trasa Łagiewnicka nie skomentowała oficjalnie sprawy. W rozmowie z LoveKraków.pl jeden z jej przedstawicieli zasugerował, że winę za brak postępu ponosi magistracki wydział gospodarki komunalnej, który rzekomo nie przekazał danych z badań ruchu.