Po kilkunastomiesięcznej przerwie były miejski urzędnik ponownie trafił do więzienia. Karę będzie odbywał do 14 listopada 2022 roku.
Perypetie związane z tą sprawą sięgają kilku lat wstecz. Natomiast postępowanie sądowe zakończyło się dopiero w maju tego roku i był to już trzeci wyrok w tej sprawie. W pierwszym Jan T. został skazany na 26 miesięcy więzienia, jednak w wyniku odwołania sąd okręgowy zmniejszył wymiar kary do dwóch lat.
Były dyrektor ZIKiT-u został skazany za ustawienie dwóch przetargów: na organizację ruchu podczas wizyty papieża Benedykta XVI oraz na zabezpieczenie i renowację reliktów architektonicznych w podziemiach Rynku Głównego.
Gdy Jan T. przebywał w zakładzie karnym, w Sądzie Najwyższym na rozpoznanie czekała skarga kasacyjna. Obrońca byłego urzędnika podnosił, iż sąd wymierzył karę pozbawienia wolności z uwagi na uprzednią karalność byłego urzędnika. Problem jednak w tym, że wyrok uległ zatarciu, więc w świetle prawa T. był wówczas niekarany.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sędziowie wzięli pod uwagę postanowienie SN, ale niewiele to zmieniło w sytuacji oskarżonego. Wyrok: 22 miesiące więzienia. Jan T. za kratami przebywał półtora roku, więc pozostały do odsiadki cztery miesiące.
Jak udało nam się ustalić, Jan T. dostał wezwanie do stawienia się w zakładzie karnym na 1 sierpnia. W zamknięciu ma przebywać do 14 listopada.
