Za blisko 283 miliony złotych miasto nabyło 9,13 ha gruntów w centrum Krakowa wraz z 17 budynkami, głównie willami z XIX wieku. Dyrektor szpitala Marcin Jędrychowski stwierdził, że pieniądze, które miasto ma wypłacić, będą przekazane m. in. na zakup części wyposażenia do nowej siedziby kliniki.

Jeszcze nie ostatecznie

Dzisiejsze złożenie podpisów pod umową nie oznacza, że nieruchomości staną się własnością miasta. Potrzebna jest jeszcze decyzja Polskiego Holdingu Nieruchomości. To właśnie ta spółka deweloperska, w której ponad 70 procent udziałów należy do skarbu państwa, ma prawo skorzystania z opcji pierwokupu.

Na rezygnację ze swojego prawa firma będzie miała 30 dni od momentu podpisania dzisiejszej umowy. Co w sytuacji, kiedy PHN będzie jednak chciał zakupić nieruchomości? – Jeśli nawet nie będzie odpowiedzi, to przyjmuje się, że po 30 dniach jest zgoda i wtedy staje się to terenem miasta – powiedział Jacek Majchrowski.

Po kolei

Prezydent podkreślił, że umowa została tak skonstruowana, aby sukcesywnie przejmować budynki, wraz z wyprowadzą oddziałów szpitalnych. Pierwsze kliniki do nowego budynku w Prokocimiu będą przenoszone za niespełna miesiąc.

Władze miasta, kupując tereny po oddziałach szpitalnych nie mają konkretnego pomysłu, co z nimi zrobić. Wypracowaniem rozwiązania ma zająć się powstała w tym roku spółka miejska ARM Inwestycje.

– Dziś po podpisaniu umowy rozpoczniemy rzeczywiste prace nad planem zagospodarowania tego terenu. Już były pewne konsultacje i przymiarki, ale to były bardzo ogólne, teraz przechodzimy do konkretów – mówił Majchrowski.

Prezydent zdradził, że będzie chciał, aby na terenie poszpitalnym powstał ekskluzywny ogród. Jacek Majchrowski nie wyklucza również przeznaczenia części budynków na cele mieszkaniowe.