Jeszcze w tym roku miasto położy asfaltową nawierzchnię na nowym wale przeciwpowodziowym wzdłuż Wisły, między ujściem Białuchy a mostem Wandy. Z tej wiadomości ucieszą się na pewno rowerzyści i rolkarze.

Budowa wału zakończyła się w ubiegłym roku. Od tego czasu rowerzyści już korzystają ze ścieżki biegnącej na jego zwieńczeniu, po szutrowej nawierzchni. Teraz będzie to jednak o wiele wygodniejsze, bo wojewódzką inwestycję miasto uzupełni o asfaltową nawierzchnię.

Przetarg na zaprojektowanie i wykonanie ścieżki został już rozpisany. – Asfalt pojawi się na odcinku ok. 5,5 kilometra. Wykonawca będzie musiał wykonać prace do końca listopada – mówi Piotr Hamarnik z biura prasowego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Przed rozpoczęciem prac wykonawca będzie musiał uzgodnić szczegóły z urzędem odpowiedzialnym za wały przeciwpowodziowe i spełnić wszystkie wymogi.

Problemy na końcach

– To świetna wiadomość dla mieszkańców wschodniego Krakowa – ocenia aktywista miejski Adam Łaczek. – Trasa ta umożliwia podróż blisko rzeki i z daleka od ruchu samochodowego. Asfalt ucieszy przede wszystkim najmłodszych rowerzystów i rolkarzy – komentuje.

Zdaniem Łaczka, potrzebne byłoby rozwiązanie kilku występujących obecnie problemów, m.in. lepsze połączenie ścieżki z ulicą Longinusa Podbipięty. Urzędnicy przewidzieli tam wykonanie łącznika na wysokości skrzyżowania z ul. Zagłoby i przejazdu rowerowego.

Trudniej może być na drugim końcu ścieżki. Najwygodniejszą dla rowerzystów opcją byłoby wykonanie kładki nad Białuchą i połączenie nowego ciągu ze ścieżką po stronie Grzegórzek. Na to jednak na razie nie można liczyć, ze względu na wysokie koszty. Trzeba będzie się zadowolić zjazdem z alei Pokoju, po przeciwnej stronie Galerii Plaza.