2 września zeszłego roku minister nauki i szkolnictwa wyższego wszczął procedurę odwołania prof. Piotra Borka z funkcji rektora Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Decyzja ta ma być wynikiem „rażących lub uporczywych naruszeń prawa”.

Ostatecznie dziś resort podjął decyzję o odwołaniu profesora z funkcji rektora. W międzyczasie na polu zarówno medialnym, jak i sądowym, toczyły się batalie między zwolnionymi pracownikami a władzami uczelni. Sprawę szeroko opisywaliśmy w serii tekstów.

– To ważny krok – zarówno symboliczny, jak i realny – w stronę przywracania podstawowych standardów w życiu akademickim. Dziękuję wszystkim, którzy nie bali się mówić prawdy – osobom zrzeszonym w związkach zawodowych, pracowniczkom i pracownikom, studentkom i studentom, wszystkim, którzy nagłaśniali nieprawidłowości i nie godzili się na nadużycia władzy. To dzięki Waszemu zaangażowaniu ta decyzja była możliwa – komentuje sprawę Daria Gosek-Popiołek, posłanka, wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Polityczka od samego początku stała po stronie pracowników prof. Borka.

„Zmiana jest możliwa”

– Mam nadzieję, że to dopiero początek głębszych zmian na Uniwersytecie Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie. Zmian, które przywrócą zaufanie do tej uczelni i zapewnią jej pracownikom oraz studentom godne, bezpieczne warunki nauki i pracy. Przez lata wiele osób czuło się na tej uczelni zastraszanych i bezsilnych. Teraz pokazujemy, że zmiana jest możliwa – jeśli działamy wspólnie i nie odpuszczamy. Będę przyglądać się sytuacji na UKEN i dalej wspierać tych, którzy walczą o godność w akademii – podkreśliła posłanka Lewicy.

Również prezydent Krakowa zabrał głos w tej sprawie. – Kraków stawia na współpracę z uczelniami – opartą na wzajemnym szacunku, zaufaniu i trosce o dobro wspólnoty akademickiej. Nieposzlakowana opinia, odpowiedzialność oraz dbałość o pracowników i studentów muszą być jej fundamentem. Społeczności UKEN życzę mądrego wyboru nowego rektora, który będzie cieszył się zaufaniem całej uczelni – napisał na swoim Facebooku Aleksander Miszalski.

Do sprawy odniosło się Kolegium Rektorskie Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie: „(..) informuję, że decyzja nie jest ostateczna i po analizie prawnej uzasadnienia odwołania, zostaną podjęte prawem przewidziane działania” – napisano w krótkim oświadczeniu na stronie uczelni.