Prezydent Krakowa zapewnia, że nie złamano prawa. W tle wniosek do prokuratury

Konferencja prasowa z udziałem prezydenta Krakowa fot. PS

Prezydent Krakowa deklaruje, że cały proces podziału Krakowskiego Biura Festiwalowego oraz przekazania części majątku do nowej spółki Kraków 5020 odbywał się zgodnie z prawem.

Jacek Majchrowski podczas spotkania z dziennikarzami mówił, że od pewnego czasu w mediach pojawiały się informacje dotyczące przekazywania majątku KBF oraz sprawy podatku VAT. Poprosił, aby nie słuchać „opowieści ludzi, którzy nie zawsze mają pełną jasność w tej sprawie”.

Prezeska spółki: Wszystko zgodnie z prawem

– Wszystko to, co dzieje się przy tworzeniu spółki i cały proces podziału Krakowskiego Biura Festiwalowego, czyli wyłączenia części zadań, są zgodne z prawem. Wszystko co dzieje się od blisko roku, bo tyle istnieje spółka, jest robione zgodnie z prawem – deklarowała Izabela Błaszczyk, prezeska spółki Kraków 5020.

Powiedziała, że wszelkie ruchy wykonywane są zgodnie z zeszłoroczną uchwałą rady miasta oraz umową o powierzeniu niektórych zadań własnych gminy. A te dokumenty przewidują, że miejska firma musi zajmować się zarządzaniem centrum kongresowym przy rondzie Grunwaldzkim, prowadzić od 1 listopada centra informacji turystycznej, rozwijać platformę internetową Play Kraków czy prowadzić międzynarodową promocję Krakowa.

Izabela Błaszczyk mówiła, że do wykonywania tych zadań potrzebni są ludzie oraz zasoby materialne i niematerialne, jak np. budynki, sprzęt czy logo centrum kongresowego. Przyznała, że cały proces nie jest łatwy i trwa długo, ale „dzieje się zgodnie z prawem”.

Trudny proces podziału

Do pomocy w tym procesie został zaangażowany były już, wieloletni dyrektor wydziału prawnego i nadzoru urzędu wojewódzkiego Mirosław Chrapusta. Stwierdził, że przygotował obszerną analizę prawną dotyczącą przeniesienia części zadań z instytucji kultury do spółki samorządowej, a proces musiał odbywać się na archaicznych ustawach sprzed ponad 30 oraz 40 lat.

– Wybrałem kilka formuł, które są prawnie dopuszczalne i wskazałem tę optymalną, która ostatecznie została wybrana po wykonaniu dodatkowych analiz podatkowych – stwierdził mecenas Chrapusta. Zdecydowano się na model, w którym KBF za darmo przekazuje część swojego mienia Gminie Miejskiej Kraków, a następnie prezydent powierzy to spółce Kraków 5020.

Co z VAT-em?

Zaznaczył, że badał również sprawę zapłaty przez KBF podatku VAT. Nikt obecny podczas konferencji prasowej nie był w stanie podać, ile podatku będzie musiała oddać miejska jednostka, a to dlatego, że dalej nie wiadomo, co ostatecznie trafi do spółki. – Podatki są od tego, aby je płacić – podsumowała krótko nowa dyrektorka KBF Carolina Pietyra. Izabela Błaszczyk oraz Mirosław Chrapusta powiedzieli, że KBF będzie mógł później odzyskać zapłacony VAT.

Wniosek do prokuratury

Uczestnicy konferencji potwierdzili, że na początku lipca ówczesna dyrektorka KBF Magdalena Doksa-Tverberg skierowała do prokuratury wniosek o kontrolę polecenia służbowego prezydenta Krakowa z 27 czerwca. Mecenas Chrapusta podkreślił, że nikomu nie zalecił wykonania takiego kroku, a jedynie stwierdził, że prokuratura nie tylko wykonuje zadania w zakresie ścigania śledztw, ale stoi również na straży praworządności.

– Zaznaczyłem, że można – ale nie jest to żadna konieczność – zainteresować prokuratora, że dzieje się taki proces i poprosić o ewentualne przystąpienie do sprawy. W mojej ocenie, przed wysłaniem takiego pisma, dyrekcja KBF powinna skonsultować sprawę z przedstawicielem prezydenta – podkreślił.

Po miesiącu prokuratura poinformowała szefową KBF, że nie przeprowadzi kontroli polecenia służbowego prezydenta, o co wnioskowała Magdalena Doksa-Tverberg.