Przystanek kolejowy na Prądniku Czerwonym nie będzie gotowy w przyszłym roku. Powodem opóźnienia okazała się planowana ulica Iwaszki – urzędnicy na tym etapie dostrzegli potrzebę skoordynowania obydwu inwestycji, co opóźni rozpoczęcie prac przy budowie przystanku.
Zgodnie z pierwotną wersją budżetu, prace przy budowie przystanku kolejowego miały się rozpocząć jeszcze w tym roku, a zakończyć w przyszłym. Z całej przeznaczonej na to kwoty w tegorocznym budżecie zapisano prawie 4,7 mln zł.
Miasto jednak nie wyda w tym roku tej kwoty. Na najbliższej sesji radni mają obniżyć wydatki o ponad 3,8 mln. Kamil Popiela z biura prasowego urzędu miasta zastrzega, że nie chodzi o obcięcie środków na tę inwestycję, tylko przesunięcie ich na później.
– Finansowanie zadania nie zostało zmniejszone, gdyż wysokość środków na jego realizację pozostała na tym samym poziomie. Zostało jednak przesunięte w czasie. Zakończenie prac projektowych wraz z uzyskaniem wszystkich decyzji administracyjnych planujemy na rok 2019. Wtedy też zostałby ogłoszony przetarg na wykonanie robót budowlanych, a sama realizacja inwestycji miałaby miejsce w 2020 roku – zapowiada.
Koordynacja UMK – ZIKiT
Co stanęło na przeszkodzie, by przystanek był gotowy już w przyszłym roku? Przygotowania do budowy opóźniła inna inwestycja – budowa ulicy Iwaszki. O ile za budowę przystanku odpowiedzialny jest Wydział Gospodarki Komunalnej UMK, o tyle za budowę drogi – Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
– Oba zadania docelowo będą tworzyć duży, zintegrowany węzeł przesiadkowy, wobec czego, aby uzyskać ich pełną koordynację oraz zapewnić jak największą funkcjonalność, konieczne jest wypracowanie ostatecznych rozwiązań umożliwiających ich wzajemne połączenie – mówi Kamil Popiela. Jak mówi, chodzi np. o dokładne położenie obiektów czy rzędne wysokościowe. Zwraca też uwagę, że plany budowy przystanku zostały jeszcze rozszerzone o przebudowę wiaduktów drogowych w ciągu ulicy Reduta.
Cała inwestycja ma kosztować ok. 40 mln zł.
Nie tylko to
W ramach tej samej uchwały radni mają też obniżyć tegoroczne finansowanie kilku innych inwestycji. O prawie 13 mln zł mają zostać obniżone wydatki na przebudowę al. 29 Listopada, ponieważ z powodu opóźnienia w uzyskiwaniu pozwoleń nie można rozpocząć prac w terenie. Ponad 8 mln zł przeznaczonych na budowę cmentarza w Podgórkach Tynieckich też zostanie przesuniętych – z podobnego powodu.