O pomyśle, by ruch samochodów i autokarów do opactwa w Tyńcu i przystani nad Wisłą poprowadzić przez niezamieszkały teren zamiast ulicą Benedyktyńską, informowaliśmy po raz pierwszy przed rokiem, kiedy miasto ogłosiło przetarg na koncepcję nowego rozwiązania:

Sprawa jednak okazała się niełatwa i przetarg trzeba było ogłaszać kilkukrotnie, zanim udało się wybrać wykonawcę i podpisać z nim umowę.

Teraz przygotowania przyspieszyły i już wkrótce mieszkańcy będą mogli poznać więcej szczegółów. Miasto zapowiada, że od 2 do 23 września potrwają konsultacje społeczne, które mają pokazać oczekiwania co do przyszłego wyglądu ul. Benedyktyńskiej i całego nowego układu drogowego.

Jak tłumaczy nam radny miejski Marek Sobieraj, idea jest taka, by Benedyktyńska służyła przede wszystkim mieszkańcom, a grupy pielgrzymów, osoby uprawiające sporty wodne czy służby ratownicze dojeżdżały nową drogą. Prowadziłaby ona od ul. Bolesława Śmiałego (w rejonie oczyszczalni ścieków) do ul. Promowej i dalej na parking przy opactwie.

– W pewnym uproszczeniu nazywamy to obwodnicą, bo idea jest taka, aby ulżyć ulicy Benedyktyńskiej – mówi radny Sobieraj. Liczy na to, że inwestycja zmieni też wygląd ulicy, nadając jej reprezentacyjny, bardziej deptakowy charakter, adekwatny do sąsiedztwa zabytkowego opactwa.

Co z realizacją?

Na razie niewiele można powiedzieć o konkretach dotyczących realizacji inwestycji. Wiadomo, że budowa będzie kosztowna i konieczne będzie pozyskanie środków zewnętrznych. Najpierw jednak musi być gotowa tworzona obecnie koncepcja, a w kolejnym kroku – projekt, co też będzie wymagało czasu.

– Jest założony podział na etapy, ale najlepiej byłoby, gdyby inwestycja została zrealizowana w całości – ocenia radny Sobieraj.