Dwa z trzech przystanków kolejowych, które mają powstać na nowohuckiej obwodnicy, mają już pozwolenia na budowę. Pociągi na os. Piastów i w Kościelnikach mają się zatrzymywać już od grudnia.
– Wydaliśmy decyzje o pozwoleniu na budowę dwóch przystanków osobowych, które pozwolą usprawnić dojazd dla mieszkańców Krakowa i okolic. Jest to od dawna oczekiwana inwestycja – mówił we wtorek wojewoda Krzysztof Klęczar. Decyzje mają rygor natychmiastowej wykonalności, co oznacza, że wykonawcy mogą niemal od razu przystąpić do prac.
Większy z tych przystanków, funkcjonujący pod (wciąż jeszcze dyskutowaną) nazwą Kraków Piastów ma powstać w rejonie ul. Powstańców. Będzie miał łącznie trzy perony: jeden wyspowy pośrodku i dwa jednokrawędziowe po bokach. Dzięki temu będą się tam mogły zatrzymywać zarówno pociągi kursujące w stronę Miechowa, jak i te korzystające z kolejowej obwodnicy. – Wykorzystując infrastrukturę wybudowaną wcześniej, czyli wiadukt drogowy, skomunikujemy perony i nowo powstałe i wciąż rozbudowujące się osiedla. Dojazd w 7 minut do centrum Krakowa jest nieosiągalny innymi środkami transportu – zapowiadał Włodzimierz Zembol, Dyrektor Zakładu Linii Kolejowych w Krakowie z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Drugi to przystanek Kraków Kościelniki, w rejonie ul. Pysocice, z dwoma peronami. Ma tam powstać również parking Park&Ride – przy czym jest to osobna inwestycja i będzie gotowa później, około połowy przyszłego roku.
– Jeszcze w tym roku zakończy się budowa obydwu tych przystanków i do grudniowej zmiany rozkładu jazdy zostaną one uruchomione – zapowiedział przedstawiciel PLK.
Trzeci też lada moment
Wydania podobnego pozwolenia dla trzeciego przystanku – w Przylasku Rusieckim – PKP PLK spodziewają się w kolejnym tygodniu. Nowy obiekt powstanie w niewielkiej odległości od kąpieliska, po obydwu stronach przejazdu kolejowego na ul. Rzepakowej. W tym przypadku również termin zakończenia prac to ostatnie dni roku, a pierwsi pasażerowie mają skorzystać z nowych peronów od grudniowej zmiany rozkładu.
Na tym etapie nie ma jeszcze szczegółów co do tego, jak miałby wyglądać rozkład jazdy na nowohuckiej obwodnicy. Prawdopodobnie nie należy się tutaj spodziewać rewolucji, ale uruchomienie połączeń jest jednak jednym z warunków finansowania inwestycji w ramach programu przystankowego.
