Sąd: Radni nie wiedzieli, jakich szkód finansowych dokona plan miejscowy

Zdjęcia przykładowe fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W połowie roku NSA unieważnił część planu przestrzennego, który miał chronić obszary przyrodnicze Krakowa. Podstawą był brak rzetelnej prognozy skutków finansowych uchwalanego planu.

9 czerwca Naczelny Sąd Administracyjny unieważnił miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego „Dla wybranych obszarów przyrodniczych miasta Krakowa – etap A” w zakresie 29 działek (nalezących głównie do osób prywatnych, ale tez uczelni wyższej i trzech firm – działki, które zostały wyłączone z planu można sprawdzić na stronie planu miejscowego). Uzasadnienie wyroku nadal nie zostało opublikowane, ale udało nam się do niego dotrzeć.

Głównym i jedynym powodem unieważnienia części zapisów był brak rzetelnej prognozy skutków finansowych uchwalonego planu.

Tu chodzi o pieniądze

Według urzędników sporządzających dokument, właściciele działek nie będą występować o odszkodowania za uniemożliwienie lub ograniczenie możliwości korzystania z ich działek. Zastrzeżenie budzi również stwierdzenia, że plan nie obniża wartości nieruchomości.

Z akt jasno wynika, że niektórzy właściciele mogli wystąpić o warunki zabudowy i postawić na działkach np. domy, a po uchwaleniu planu to prawo zostało im odebrane. Sąd uznał, że rada miasta nie miała rzetelnych informacji, więc też nie mogła wyważyć interesu społecznego i prywatnego.

NSA podkreślił, że obszar, jaki obejmuje plan, to kilka procent powierzchni w jednym z najatrakcyjniejszych miast w Polsce.

– Rada Miasta Krakowa powinna mieć rzetelną wiedzę co do finansowych skutków uchwalenia zaskarżonego planu. Nie można bowiem wykluczyć, że – z uwagi na wielkość obszaru objętego planem i ewentualną konieczność wykupu nieruchomości lub naprawienia szkód  ich właścicielom – gdyby prognoza skutków finansowych została należycie sporządzona, do uchwalenia planu w ogóle by nie doszło – stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny.

Z punktu widzenia planistycznego warto też odnotować stwierdzenie, że władze miasta nie muszą przenosić ustaleń studium do planu miejscowego, ale nie mogą być one sprzeczne ze studium. W tej sprawie sprzeczności nie ma.

Zapytaliśmy urząd miasta, co zamierza zrobić w związku z wyrokiem. Konkretów na razie nie usłyszeliśmy. – Prezydent miasta do końca 2022 roku przedstawi radzie miasta dalsze kroki zmierzające do przywrócenia ustaleń planistycznych dla tych obszarów – mówi Emilia Król z biura prasowego krakowskiego magistratu.

Sygnatura: II OSK 2258/20