Z projektem uchwały kierunkowej skierowanej do prezydenta Krakowa wystąpił radny miejski i jednocześnie kandydat na posła Dominik Jaśkowiec. Chciałby rozbudowy istniejących dwóch linii kolejowych.

Pierwszy pomysł dotyczy linii kolejowej nr 100 (tzw. małej obwodnicy kolejowej). Radny postuluje, aby wzdłuż tej trasy rozpoczęły się cztery inwestycje. Miałyby powstać trzy nowe przystanki kolejowe: Kraków Dąbie, Kraków Dekerta oraz Kraków Olsza. – Ten ostatni przystanek już funkcjonował, w trakcie przebudowy innych linii kolejowych. To rozwiązanie się sprawdziło i bardzo dużo mieszkańców korzystało z tego punktu – wyjaśnił Jaśkowiec.

To nie koniec inwestycji na tej linii. Samorządowiec chciałby, aby powstało również przejście podziemne pomiędzy ul. Raciborskiego/Chałupnika a ul. Lotniczą.

Kolejnym postulatem jest powstanie minimum trzech przystanków na linii kolejowej nr 8 (łącząca dworzec w Krakowie z Warszawą): Kraków Prądnik Czerwony, Kraków Prądnik Biały oraz Kraków Żabiniec (przy al. 29 Listopada).

– Po tej linii poruszają się pociągi SKA do Sędziszowa Małopolskiego i nie obsługują Prądnika Czerwonego i Prądnika Białego, czyli dwóch dzielnic, które są zlokalizowane przy trasie. Dwie duże dzielnice o potencjale kilkudziesięciu tysięcy osób nie mogą z tego korzystać – zaznaczył Dominik Jaśkowiec.

Projekt uchwały negatywnie zaopiniował prezydent Jacek Majchrowski. W swoim stanowisku przesłanym do radnych Krakowa twierdzi, że już teraz – bez konieczności podejmowania uchwały – miasto prowadzi inwestycje. Wymienia, że w przypadku przystanku Kraków Prądnik Czerwony urzędnicy mają już pozwolenie na budowę, ale dalej nie mają na to zarezerwowanych pieniędzy w budżecie miasta.

W przypadku budowy przejścia podziemnego łączącego ulice Lotniczą z Raciborskiego prezydent informuje, że od września 2022 roku trwa pozyskiwanie od prywatnych podmiotów działek. Przyznaje, że nie wie, kiedy zakończy się ten proces. W momecie, kiedy wszystkie niezbędne grunty będą w rękach urzędników, rozpoczną się prace projektowe.