Transfery. Pomocnik pomoże uratować ekstraklasę dla Wisły? Cracovia pożegnała napastników

Marko Poletanović fot. Wisła Kraków
Środkowy pomocnik Marko Poletanović w przedostatnim dniu okna transferowego podpisał umowę z Białą Gwiazdą. W ostatnich dniach z Cracovii odeszli napastnicy Filip Piszczek i Rubio.

Sytuacja Wisły w ekstraklasie jest coraz gorsza. Po porażce w Warszawie podopieczni Jerzego Brzęczka spadli do strefy spadkowej i zajmują 16. miejsce. Kolejne spotkanie w lidze rozegrają 5 marca o godzinie 20 na wyjeździe z Lechią Gdańsk, jednak już we wtorek czeka ich – także wyjazdowy – mecz 1/4 finału Pucharu Polski. Rywalizacja z trzecioligową Olimpią Grudziądz rozpocznie się o godzinie 18.

Ratunek z Częstochowy

Nadzieję na uratowanie ekstraklasy przy Reymonta mogą dać jakościowe transfery lat minute. W niedzielę, a więc w przedostatnim dniu otwarcia okna transferowego, krakowianie sfinalizowali pozyskanie 29-letniego środkowego pomocnika Marko Poletanovica. Serb występuje w ekstraklasie od sezonu 2018/2019 – najpierw w Jagiellonii Białystok, a od wiosny 2020 roku w Rakowie Częstochowa. W tym sezonie rozegrał dla klubu spod Jasnej Góry 19 meczów w lidze (ostatni 6 lutego przeciwko Wiśle), sześć w eliminacjach Ligi Konferencji Europy, a także po jednym spotkaniu Pucharu Polski i Superpucharu. Przy Reymonta podpisał kontrakt obowiązujący do końca przyszłego sezonu.

Wisła będzie szukać wzmocnień do zamknięcia okna. W kadrze brakuje klasowego napastnika, mało dobrego dają także skrzydłowi. Zobaczymy, czy na ostatniej prostej uda się jeszcze wzmocnić kadrę. Nie uzupełnić, bo skład Białej Gwiazdy jest szeroki, ale brakuje w nim jakości.

Konoplianka myślami z rodakami. Pożegnanie napastników

W poniedziałek 23. kolejkę zakończą derby Małopolski pomiędzy Cracovią i ostatnim w tabeli Bruk-Betem Termaliką Nieciecza. Początek o godzinie 18. Kibice Pasów oczekują debiutu Jewhena Konoplianki. Ukrainiec przeżywa trudne chwile po napaści Rosjan na jego ojczyznę. W piątek trener Jacek Zieliński odpowiadał na konferencji o przygotowaniach do meczu z Niecieczą i przyznał, że skrzydłowy trenuje, ale nie ma spokojnej głowy, bo jego rodzina nie dotarła jeszcze z Kijowa do Krakowa.

W ostatnich dniach Pasy rozstały się z dwoma napastnikami. Filip Piszczek, którego kontrakt kończył się 30 czerwca, dostał zgodę na transfer do Jagiellonii Białystok. Rosły piłkarz w niedzielę zadebiutował w nowych barwach i został zmieniony w przerwie meczu z Wartą Poznań (1:1).

– Miał małe szansę na grę, dostał moją zgodę na transfer. Nie chciałem mu robić przeszkód, skoro była dla niego konkretna propozycja – tłumaczy Zieliński.

Piszczek grał dla Pasów od sezonu 2018/2019, z przerwą na wypożyczenie do Trapani Calcio (Serie B). Dla pierwszej drużyny rozegrał 82 mecze, strzelił 13 goli i miał siedem asyst.

Z Cracovią i Krakowem rozstał się także Hiszpan Rubio, który trafił pod Wawel przed sezonem 2019/2020. Nie nawiązał do osiągnięć swojego starszego brata Carlitosa (Wisła Kraków, Legia Warszawa), w ekstraklasie zdobył tylko jednego gola. Z Cracovii był wypożyczany do klubów pierwszoligowych: Zagłębia Sosnowiec i Sandecji Nowy Sącz. Ostatnio grał w rezerwach Pasów w III lidze.


News will be here