Wspinaczka na świeżym powietrzu, a może na hali?

fot. Centrum Wspinaczkowe Reni Sport

Wspinaczka jest nie tylko intensywnym treningiem kondycyjnym, który owocuje pięknie wymodelowaną sylwetką, ale również dobrą lekcją koncentracji. Sztuczna ścianka może stać się areną przygotowań do pokonywania prawdziwych skał w drodze na szczyt. Wspinaczka to duże wyzwanie nie tylko dla rąk, ale również ud, łydek, klatki piersiowej i mięśni brzucha. Wspinać może się każdy, niezależnie od wieku czy wagi. W centrach wspinaczkowych zarówno dzieci, jak i dorośli znajdą coś dla siebie.

Zmierzenie się ze ścianką wspinaczkową może być dobrym sposobem na oderwanie się od codziennych problemów, a co za tym idzie na odreagowanie stresu. Trening na hali może również stanowić świetne przygotowanie do wyprawy w prawdziwe skałki. 

Sport pełen wyzwań

Wspinaczka to sport, który zyskuje w Polsce coraz większą popularność. To doskonały sposób na aktywne spędzanie wolnego czasu i cennych zawieranie przyjaźni. To również okazja do odbycia ciekawych spotkań i podróży w cudowne miejsca. Regularna wspinaczka pozwala zachować doskonałą kondycję, ponieważ wymusza pracę właściwie wszystkich mięśni.

Do wyboru mamy dwa podstawowe warianty wspinania. W pierwszym z nich, pojawia się uprząż i lina. Po ściance wspinamy się z asekuracją, lina chroni nas przed upadkiem. W drugim wariancie (boulderownia) pod ścianką znajdują się bardzo grube materace. Przy upadku nawet z kilku metrów, nic nam nie grozi.

Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę ze wspinaniem, powinny zaopatrzyć się w wygodne buty. Na początku nie ma sensu inwestować w profesjonalne obuwie, wystarczą trampki, adidasy czy halówki z gumową podeszwą. Jeśli zapał nie minie, warto rozejrzeć się za specjalnym obuwiem do wspinaczki. Zwykła sportowa koszulka z krótkim rękawem i wygodne spodnie także na początek wystarczą.

Trening na hali

Początkujący powinni rozpocząć wspinanie od ścianek. W tym wypadku nie trzeba martwić się o sprzęt i bezpieczeństwo. Pod bacznym okiem instruktora nic nam nie grozi. Zdobędziemy również podstawową wiedzę na temat wspinaczki, m.in. poznamy podstawy asekuracji. Swoich sił możemy spróbować m.in. w krakowskim Centrum Wspinaczkowym, które działa już od szesnastu lat i jest pierwszym w tym mieście miejscem dysponującym ogólnodostępnymi ścianami wspinaczkowymi. – Ściana wspinaczkowa RENI-Sportu powstała w 1996-tym roku jako trzecia podówczas ściana w Krakowie, zarazem pierwsza otwarta dla wszystkich, którzy mieli zamiar zająć się wspinaniem, czy to w wymiarze zawodniczym, czy też wyłącznie rekreacyjnym – informuje Centrum. Stopniowo rozbudowywana, w chwili obecnej jej łączna powierzchnia „panela” przekracza 2000 metrów kwadratowych, na co składają się tzw. „dolna hala” oraz ukryta na drugim piętrze salka ze ścianką boulderową.

Czy wspinanie się na sztucznej ściance jest łatwiejsze? – Na pewno tak, jeżeli ściana jest dobrze prowadzona to jest bezpieczniej i daje możliwość wspinania cały rok – mówi Paweł Krawczyk z Centrum Wspinaczkowego Reni Sport. – Dzisiaj większość ścian kręci drogi o różnym stopniu trudności, co daje możliwość rozwoju i dobrej zabawy początkującym, jak i zawodnikom, którzy potrzebują całkiem innego obciążenia treningowego. Dodatkowo, w centrum wspinaczkowym jesteśmy pod opieką obsługi, która powinna przeszkolić i zadbać o bezpieczeństwo wspinaczy – wyjaśnia.

Ścianka na świeżym powietrzu


Następnym krokiem może być wyprawa w plener. Do wyboru mamy ścianki wspinaczkowe lub prawdziwe skałki. Możemy wybrać się na przykład do Centrum Rozwoju Com-Com Zone w Nowej Hucie, które jest jednym z największych i najnowocześniejszych kompleksów sportowo-rekreacyjnych w Małopolsce. Znajdują się tutaj m.in. pływalnia, hala sportowa, siłownia i oczywiście centrum wspinaczkowe. Wolno stojąca ścianka na świeżym powietrzu składa się z 3 skałek o wysokości 12 m, 9,6 m i 8 m oraz 8 kamieni bulderowych o wysokości 3,5 m. Ściana i kamienie wykonane są z bogato rzeźbionego laminatu. – Wspinaczka po sztucznej ścianie może być traktowana jako ogólny trening sprawnościowo-kondycyjny lub jako przygotowanie do zdobywania szczytów naturalnych skał. Centrum Wspinaczkowe Com-Com Zone posiada wymagane atesty, a nad bezpieczeństwem użytkowników ścianek czuwa wykwalifikowany personel – zapewnia Centrum.

Kolejnym krokiem może być wyprawa za miasto. Możliwości jest wiele: Jura Krakowsko-Częstochowska, okolice Krakowa, no i oczywiście Tatry. Wszystko zależy od naszych umiejętności, doświadczenia i ambicji. O ile wspinanie na hali ma swoje niewątpliwe plusy, na przykład można z niej korzystać niezależnie od pogody, o tyle kontakt z naturą dostarcza jeszcze silniejszych doznań. – Nie zapominajmy, że takie obiekty powstały po to, żeby można było wykorzystać okres zimowy na przygotowanie się do letnich wyjazdów w skały i góry wysokie. Skały to natura, która lubi zaskakiwać, ale smakuje o niebo lepiej, jeżeli ma się doświadczenie i przygotowanie wyniesione z treningu i wszelakich kursów – mówi Paweł Krawczyk i jednocześnie zaznacza – Trzeba pamiętać, że w skały i góry nie jeździmy bez wiedzy czy opieki doświadczonego instruktora, do centrum wspinaczkowego wchodzimy z ulicy i powinniśmy się czuć bezpiecznie.