Park Jalu Kurka przy ulicy Szlak, należący do księży Salwatorianów, może zostać zabudowany. Radni Dzielnicy I apelują o negocjacje władz miejskich z właścicielami w celu wykupienia terenu i utrzymania tam ogólnodostępnego parku. – Uważamy, że miasto powinno chronić ten teren poprzez jego wykupienie i odrestaurowanie, a tym samym nie dopuścić do jego potencjalnej zabudowy – piszą radni w uchwale.
Radni ze Starego Miasta obawiają się, że na terenie parku, który jest wpisany w rejestr zabytków, może powstać biurowiec lub parking. I nie są to obawy bezpodstawne, ponieważ inwestor uzyskał już warunki zabudowy. – W pełni szanując prawa właściciela do działki uważamy, że zabudowanie jej będzie niekorzystne dla mieszkańców Dzielnicy I – stwierdzają radni w uchwale.
Koronnym argumentem za utrzymaniem parku jest to, iż mógłby on służyć mieszkańcom oraz turystom jako miejsce rekreacyjne. Dodatkowo, w kontekście walki ze smogiem, nie powinno się dopuszczać do likwidacji terenów zielonych. – Tym bardziej w centrum, gdzie tak bardzo ich brakuje – tłumaczy Aleksander Miszalski z „jedynki”. Dlatego miasto powinno wykupić działkę za taką cenę, aby właścicielowi opłacało się ją sprzedać.
Czytaj też: Chcą otworzyć klasztorne ogrody
– To nie jest nowy pomysł – komentuje Grzegorz Stawowy, przewodniczący klubu PO w radzie miasta. –Taki pomysł pojawił się pięć lat temu, kiedy w kasie miejskiej były na to środki i wtedy właściciel nie był zainteresowany. Z tego co wiem, nic się od tego czasu nie zmieniło – twierdzi radny. Również wydział Skarbu Miasta potwierdza, że nikt do miasta z taką propozycją nie wyszedł, a park ten nie figuruje na liście terenów do wykupienia. A już zupełnie sprawę załatwia fakt, że w tegorocznym budżecie nie ma zapisanych środków na ten cel.
Park został nazwany na część XX-wiecznego polskiego poety i prozaika Jalu Kurka. Tuż po drugiej wojnie światowej park i stojący tam XV-wieczny pałac Montelupich zostały przejęte przez władze Polski Ludowej. Do 1989 roku w zabytkowej budowli swoją siedzibę miało Radio Kraków, a park był ogólnie dostępny. Po utworzeniu komisji majątkowej Kościoła katolickiego, tereny odzyskało zgromadzanie księży Salwatorianów, które uzyskało je po wywłaszczeniu w okresie międzywojennym rodu Tarnowskich. Park został zamknięty, a w 2008 roku właściciel działki wystąpił o wydanie warunków zabudowy, chcąc wybudować Europejski Ośrodek Salwatoriańskiej Formacji. Nie doszło to jednak do skutku, ponieważ zgody nie wyraził wojewódzki konserwator zabytków Jan Janczykowski.