Wisła przegrała z Napoli. Kibice pożegnali dwóch piłkarzy [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
2:1 dla Napoli w towarzyskim spotkaniu Białej Gwiazdy z przedstawicielem Serie A, który uświetnił jubileusz 115-lecia krakowskiego klubu. Mecz oglądało 16 614 osób.

Neapolitańczycy przylecieli do Krakowa w składzie zbliżonym do tego, który w sobotę wygrał w Monchium z Bayernem 3:0. Zabrakło największych gwiazd, które albo nie są zdolne do gry, albo dopiero co wróciły do treningów. W tym drugim przypadku mowa tu oczywiście m.in. o trzech mistrzach Europy z reprezentacją Włoch. Był za to nasz reprezentant na Euro – Piotr Zieliński, którego publiczność przywitała wielką owacją.

Wiślacy zaczęli w składzie zbliżonym do ostatniego spotkania ligowego w Niecieczy. W kadrze zabrakło Macieja Sadloka, którego zastąpił Serafin Szota. Od pierwszej minuty grali także Nikola Kuveljić, Mateusz Młyński i Felicio Brown Forbes. W przerwie Dor Hugi zmienił Mateusza Młyńskiego, a po godzinie gry na boisko weszli Krystian Wachowiak, Jan Kliment, Gieorgij Żukow, Dawid Szot i Piotr Starzyński. Kolejni zmiennicy to wracający po kontuzjach Adi Mehremić i Paryk Plewka oraz Kacper Rosa i Kacper Duda.

Trzy gole

Ten ostatni, który jednak nie został wytransferowany do Chin, na początku otworzył wynik strzałem do pustej bramki. Kostarykańczyk wykorzystał błąd defensywy i gdy David Ospina podarował mu piłkę, wiedział, co należy zrobić.

Krakowianie również nie uniknęli błędów, ale ratował ich Mikołaj Biegański. Młody bramkarz najpierw obronił rzut karny wykonywany, podyktowany za ciągnięcie rywala za koszulkę przez Michala Frydeycha. Wyrównać zmierzał Matteo Napolitano, jedyny napastnik Włochów, ale jego uderzenie obronił bramkarz. Jeszcze przed przerwą Biegański odważnym wyjściem zatrzymał Karima Zedadkę.

W drugiej połowie obie drużyny miały okazje, choć Napoli lepiej grało w piłkę, dłużej się przy niej utrzymywało. W Wiśle przestrzelił Dor Hugi, zaś jeden gol nie został uznany. Wydawało się, że sędziowie się pomylili i Serafin Szota nie był na spalonym. Przed opuszczeniem boiska Politano zrehabilitował się za niewykorzystaną jedenastkę i huknął po zejściu do środka. Biegański był bezradny. Pod koniec, gdy między słupkami był już Kacper Rosa, pod poprzeczką piłkę umieścił Zinedine Machach.

Atrakcje nie tylko na boisku

Gospodarze wystąpili w specjalnie przygotowanych na jubileusz koszulkach, które nawiązywały do tradycji. Firma Macron, sponsor techniczny Wisły, wyprodukowała tylko 1906 numerowanych trykotów, które niedługo trafią do sprzedaży.

Kwadrans przed meczem władze klubu pożegnały Rafała Boguskiego i Łukasza Burligę. Piłkarze odeszli z klubu po wielu latach gry po zakończeniu ostatniego sezonu.

Po spotkaniu uhonorowano wybrane przez kibiców dwie jedenastki – retro i złotej ery Bogusława Cupiała. Na fanów czekało również wiele atrakcji przed stadionem.

Wisła Kraków – Napoli 1:2 (1:0)

Bramki: Brown Forbes (6.) – Politano (67.), Machach (85.).

Wisła: Biegański (73. Rosa) – Gruszkowski (59. Szot), Szota, Frydrych (73. Mehremić), Hanousek (60. Kliment) – El Mahdioui (73. Plewka) – Yeboah (60. Starzyński), Kuveljić (73. Duda), Skvarka (60. Żukow), Młyński (46. Hugi) – Brown Forbes (60. Wachowiak).

Napoli (skład wyjściowy): Ospina – Malcuit, Rrahmani, Koulibaly, Rui – Elmas, Lobotka – Elmas, Zieliński, Zedadka – Politano. Grali także D'Agostino, Zanoli, Costa, Gaetano, Manolas, Idasiak.

Żółte kartki: Rui, Koulibaly, Manolas.

Sędziował Mariusz Złotek (Gorzyce).


News will be here