Ponad 150 obiektów zwiedzający mogą oglądać na nowej odsłonie ekspozycji w Muzeum Stanisława Wyspiańskiego. Wśród nich m.in. słynny autoportret malarza z żoną, wizerunki dzieci, obraz „Planty o świcie” czy kostium ze spektaklu „Wyzwolenie”.
Muzeum Narodowe w Krakowie posiada największą i najcenniejszą kolekcję dzieł słynnego malarza, nazywanego czwartym wieszczem narodowym. Część z nich udostępniona jest dla zwiedzających w budynku dawnego spichlerza przy placu Sikorskiego 6, gdzie od ponad roku mieści się Muzeum Stanisława Wyspiańskiego.
– Wyspiański pracował przede wszystkim w technice pastelu na papierze. To bardzo delikatna technika, dlatego też ze względu na działanie światła, obiekty nie mogą być pokazywane cały czas. Raz w roku zamykamy więc muzeum, by zmienić ekspozycję – mówi Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie.
Nowe oblicze Muzeum Wyspiańskiego
Druga odsłona wystawy stałej została otwarta we wtorek, 14 lutego. Scenariusz ekspozycji pozostał bez zmian, jednak pojawiło się około 90 proc. nowych eksponatów.
– Pokazujemy ponad 150 wyjątkowych obiektów. W sali poświęconej sylwetce Wyspiańskiego można zobaczyć autoportrety artysty m.in. absolutnie ikoniczny autoportret z żoną, na którym widzimy malarza w serdaku, a jego ukochaną w stroju ludowym. Obok są młodzieńcze autoportrety Wyspiańskiego z okresu podróży w kierunku Paryża, czyli z 1890 roku oraz przepiękny pastel, niedawno kupiony do naszych zbiorów, przedstawiający Wyspiańskiego z charakterystycznym lokiem – opowiada Magdalena Laskowska, kuratorka wystawy.
Odwiedzając muzeum, zwiedzający będą mogli zobaczyć także wizerunki dzieci („Śpiący Mietek”, „Helenka z wazonem”), a także portrety znajomych z kręgu krakowskiej cyganerii – malarza Józefa Mehoffera, literata i doktora Kazimierza Lewandowskiego czy poety Antoniego Langego.
Ukochane miasto malarza
Na wystawie znalazły się także dzieła poświęcone Krakowowi. Natomiast w sali, gdzie zaprezentowane są wielkoformatowe pastele, takie jak „Bóg Ojciec” – projekt witraża dla kościoła franciszkanów w Krakowie czy „Polonia” – malarska wersja projektu witraża do katedry lwowskiej, można zobaczyć też „Planty o świcie”.
– To genialny obraz, który powstał w 1894 roku. W korespondencji Wyspiańskiego funkcjonuje on jako „Poranek nad Wawelem”. Tytuł ten ma również niezwykle symboliczny wymiar. Obraz jest przepiękny, malowany świetliście farbami olejnymi. Obok „Plant o świcie” mamy jeszcze inne widoki Wawelu, który Wyspiański uważał za kwintesencję polskości. Wawel był dla niego miejscem odniesienia, jeśli chodzi o patriotyzm – wyjaśnia Magdalena Laskowska.
Wirtualne zwiedzanie
Nowością na drugiej odsłonie Muzeum Wyspiańskiego są trzy stanowiska VR umożliwiające wirtualną wycieczkę po Krakowie śladami słynnego malarza oraz zwiedzanie bazyliki franciszkanów.
– Po raz pierwszy mamy w muzeum wirtualną rzeczywistość, dzięki której możemy zwiedzić m.in. wnętrze kościoła franciszkanów ze szczegółami polichromii wykonanej przez Wyspiańskiego, a także zobaczyć widoki współczesnego Krakowa i porównać je z czasami, w których malował Wyspiański. To będzie niezwykłe przeżycie – podkreśla Andrzej Szczerski.
Wystawie towarzyszy nowa publikacja „Wyspiański. Szkicowniki i rysunki w zbiorach Muzeum Narodowego w Krakowie”, ukazująca spuściznę rysunkową artysty na tle całej jego twórczości.
– Pokazujemy duży fragment kolekcji rysunkowej Wyspiańskiego. To blisko 600 obiektów i kilkanaście szkicowników. Możemy zobaczyć fascynację malarza sztuką dawną. Widać też, jak się kształcił. Niektóre szkicowniki powstały, gdy Wyspiański miał 9/10 lat. Inne pochodzą z okresu, gdy był już dojrzałym artystą. To rodzaj wędrówki po warsztacie Stanisława Wyspiańskiego jako historyka sztuki i artysty – tłumaczy Magdalena Laskowska.
Ekspozycję w obecnej formie będzie można oglądać do 6 stycznia 2024 roku. Później w budynku dawnego spichlerza znów zostanie zaprezentowana pierwsza odsłona wystawy.