Wyścig z czasem dla ratowania Twierdzy Kraków

W zabytkowych budynkach fortów Twierdzy Kraków trwa wyścig z czasem: miasto i inni zarządcy stopniowo remontują część budynków, podczas gdy niektóre z nich z każdym kolejnym sezonem popadają w ruinę. W mijającym roku prace remontowe objęły siedem fortów, dwa inne uporządkowano, a dla jednego przygotowano projekt rewitalizacji.

Forty mają swoje pięć minut

Spośród licznych obiektów dawnej Twierdzy Kraków pod opieką Zarządu Budynków Komunalnych pozostaje 21 z nich. Właścicielem części jest miasto, a reszty – Skarb Państwa. Dla tych z miejskich fortów, które nie mają ustalonej funkcji, miasto stara się pozyskiwać inwestorów-gospodarzy, którzy mogliby zagospodarować zabytkowe budynki. Jak pokazuje przykład fortu „Benedykt” na Wzgórzu Lasoty, skuteczność tych działań pozostawia wiele do życzenia.

Trzeba jednak przyznać, że forty – jeszcze niedawno zapomniane i spychane na dalsze miejsca na listach inwestycji – mają teraz swoje pięć minut. Zostały zauważone zarówno przez mieszkańców, jak i urzędników odpowiedzialnych za rewitalizację zabytków. Głośny w tym roku spór o tereny zielone wokół fortu „Bronowice” pokazuje, że krakowianie chcą, by cenne obiekty i ich otoczenie zostały docenione. O wkomponowanie pozostałości Twierdzy Kraków w nowy park walczą także mieszkańcy Grzegórzek.

Jan Janczykowski, Wojewódzki Konserwator Zabytków, pozytywnie ocenia postępy prac prowadzonych w ostatnich latach. – W stosunku do potrzeb pieniędzy ciągle jest bardzo mało, ale należy się cieszyć z tego, że wreszcie coś konkretnego zaczęło się dziać i że widzimy już pierwsze efekty – mówi.

Co się zmieniło?

W mijającym roku prace przy dachu prowadzono w fortach nr 49 ½ „Mogiła” przy Igołomskiej i 52 „Borek” przy ul. Fortecznej. W przypadku tego drugiego rozpoczęło się już porządkowanie terenu pod planowany teren rekreacyjny i stanęły pierwsze latarnie. Dużo uwagi poświęcono fortowi nr 2 „Kościuszko” wokół Kopca Kościuszki. Zabezpieczono tam kolejne fragmenty murów i zrekonstruowano historyczne elementy przy bramie.

Prace były prowadzone także w fortach nr 44 „Tonie” przy ul. Jurajskiej, nr 49a „Dłubnia” przy Petőfiego, 49 „Krzesławice” na os. Na Stoku i 49 ¼ Grębałów przy Geodetów. Wszystkie powyższe inwestycje dofinansował Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa. Dodatkowo około 40 tysięcy złotych wydano na uporządkowanie i zabezpieczenie terenu wokół fortów 48a „Mistrzejowice” i 48 „Batowice”.

Duże zmiany czekają fort 52a „Łapianka”, zlokalizowany również przy ul. Fortecznej. W tym roku przygotowano projekt rewitalizacji i adaptacji budynku na potrzeby Muzeum i Centrum Ruchu Harcerskiego.

Po deklaracjach przyszły pieniądze

– Niewątpliwie forty zaczęły być doceniane – ocenia Janczykowski. – Po okresie niechęci i totalnego zapomnienia nastąpił okres wielkich deklaracji słownych, za którymi nie poszły jakiekolwiek działania. I dopiero od momentu, kiedy SKOZK za jeden ze swoich priorytetów uznał ratowanie obiektów dawnej twierdzy, zaczęły się działania, które przynoszą efekty – mówi.

Kolejny rok ma być czasem kontynuacji prac prowadzonych do tej pory. – W roku 2015 prowadzone będą przez ZBK dalsze działania na obiektach, na których rozpoczęta została praca w roku 2014. Niemniej jednak wszystkie plany są uzależnione od pozyskanych środków zewnętrznych lub przyznanych w budżecie na rok 2015 środków finansowych – mówi Filip Szatanik z urzędu miasta.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej