Miasto nadąży za autonomicznym tramwajem? [ZDJĘCIA, VIDEO]

Testy autonomicznego tramwaju fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

– Podejrzewam, że w najbliższych pięciu latach prawie wszystkie nowe tramwaje będą miały system autonomicznej jazdy, po to, aby wspierać naszych motorniczych – mówił podczas nocnego przejazdu tramwajem Newag 126N prezes krakowskiego MPK Rafał Świerczyński.

Wspomniany blisko 32-metrowy pojazd nie jest najnowszym nabytkiem miejskiego przewoźnika. Został wyprodukowany w sądeckim Newagu osiem lat temu. Najpierw przez ponad pół roku znajdował się w Poznaniu, a od siedmiu lat jest na testach w Krakowie.

Teraz prototypowy egzemplarz został wzbogacony m.in. o system pomiaru przebiegu drogi czy dodatkowych czujników, które mają wyłapywać ewentualne przeszkody na trasie.

Wspomaganie motorniczego

– Tramwaj potrzebuje systemu lokalizacji, aby wiedział, gdzie się znajduje, ale również stosownego programu, który będzie kierował pracą pojazdu, oraz szeregu dodatkowych systemów zapewniających bezpieczeństwo – komentował Maciej Michnej, zastępca dyrektora Instytutu Pojazdów Szynowych Politechniki Krakowskiej.

Prezes MPK na każdym kroku podkreślał, że system autonomicznej jazdy ma tylko wspomagać pracę motorniczych, a nie ich zastąpić. – Spowoduje to spadek, wręcz likwidację ludzkich błędów, a przede wszystkim płynną i kontrolowaną jazdę – mówił.

Obawiał się, że infrastruktura w przeciągu pięciu lat nie zostanie tak rozbudowana, aby tramwaje mogły jeździć całkowicie bezobsługowo. – Sądzę, że już w najbliższych przetargach, jeśli ten system będzie rozwijał się tak jak dotychczas, będziemy wpisywać w specyfikacji to jako obowiązkowe wyposażenie. Z biegiem lat na pewno przejmą funkcję dominującą w zakresie kontroli bezpieczeństwa jazdy – powiedział Rafał Świerczyński.

Infrastruktura nadąży?

Czy obawy prezesa MPK są uzasadnione? W tym roku Zarząd Dróg Miasta Krakowa, który odpowiada za budowę nowych linii tramwajowych, a także remonty istniejących, ogłosił dwa przetargi na opracowanie koncepcji przebudowy torowisk w ul. Wadowickiej, Kalwaryjskiej, Ptaszyckiego oraz al. Jana Pawła II. Ich remontu można spodziewać się w najbliższych pięciu latach.

Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZDMK mówi, że w tegorocznej specyfikacji przetargowej nie będą uwzględniane wytyczne dotyczące infrastruktury niezbędnej dla autonomicznych tramwajów. – Na razie faza testów jest na tak wczesnym etapie, że nie wiedzielibyśmy, co wpisać do specyfikacji – tłumaczy.

– Mamy rezerwy infrastrukturalne, w postaci kanałów technologicznych oraz bogato rozbudowanej sieci światłowodów, które będzie można wykorzystać, jeśli testy wykonywane przez Newag czy Simensa przebiegną pomyślnie. Dodatkowe elementy infrastruktury będzie też można montować na przystankach – dodaje Pyclik.