Aleksander Sarota, LoveKraków.pl: Jak oceniasz pierwsze mecze ligowe w wykonaniu Wisły w tym roku?
Michał Czekaj, obrońca Wisły Kraków: Na pewno pierwsze spotkania w tej rundzie nie były najlepsze w naszym wykonaniu. Mam jednak nadzieję, że ostatni mecz w Warszawie to było takie małe przełamanie, bo nie udało się wygrać, ale zagraliśmy dobry mecz i z dobrym nastawieniem przystąpimy do sobotnich derbów.
Który swój występ w barwach Wisły najlepiej wspominasz?
Na pewno było ich kilka. Pierwszy to debiut w meczu z Koroną w Kielcach. Również miło wspominam debiut w europejskich pucharach z Fulham, a także wygrane derby z Cracovią na naszym stadionie 1-0.
Jakie masz sportowe plany na przyszłość? Czy liczysz na przebicie się do pierwszej jedenastki Wisły, czy raczej będziesz próbował sił w innym klubie?
Moje sportowe plany zaczynają się od tego, żeby być zdrowym, bo od ponad dwóch lat miałem problemy z kolanem i nie mogłem w 100% podjąć rywalizacji w drużynie i to jest mój cel numer jeden.
Często mówi się, że karierę Michała Czekaja wstrzymały kontuzje. Rzeczywiście często łapałeś jakiś uraz, który powodował, że wypadałeś z gry. Który z nich był najgorszy?
Przez swoją dotychczasową karierę miałem kilka urazów, ale najgorszy z nich to zdecydowanie wspomniany problem z kolanem – potrzebna była operacja, po której długo dochodziłem do siebie. Rozpocząłem treningi, ale cały czas ból mi przeszkadzał w treningach i meczach. Teraz wiem, że popełniłem błąd zaciskając zęby i wychodząc na boisko. W pewnym momencie już nie dałem rady i po konsultacjach w Berlinie była potrzebna druga operacja. Teraz już kończę rehabilitację i mam nadzieję, że niedługo będę normalnie trenował i wszystko będzie dobrze.
Z kim najbardziej kolegujesz się w drużynie?
U nas w szatni jest bardzo fajna atmosfera i z wszystkimi mam dobry kontakt, ale tak prywatnie to najlepsze relacje mam z Alanem Urygą i Łukaszem Burligą.
W minionym roku juniorzy Wisły zdobyli mistrzostwo w swojej kategorii wiekowej. Który z twoich młodszych kolegów, twoim zdaniem, ma największą szansę na zrobienie dużej kariery sportowej?
Z drużyny juniorów, którzy zdobyli mistrzostwo polski, wyróżniłbym Piotrka Żemłę, Przemka Lecha i Kamila Kuczaka.
Jaka jest twoja ulubiona drużyna piłkarska? Którego piłkarza najbardziej podziwiasz?
Moją ulubioną drużyną piłkarską jest na pewno Wisła, ponieważ jestem jej wychowankiem i jestem z nią związany, a z silniejszych lig zagranicznych najbardziej lubię FC Barcelonę. Jeśli chodzi o zawodników to przede wszystkim jest to Arek Głowacki. Od naszego kapitana można się wiele nauczyć, dużo mi pomaga. Natomiast z zagranicznych najbardziej podziwiam Gerarda Pique, u którego zawsze podobało mi się wyprowadzanie piłki.