Przebudowa Basztowej nie w tym roku. ZIKiT nie ma projektu

Wybrzuszenie torowiska na ul. Basztowej fot. Marek Marszałek/LoveKraków.pl

Remont ulicy Basztowej miał rozpocząć się zaraz po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży. Jednak urzędnicy ZIKiT nadal nie mają projektu przebudowy, co uniemożliwia rozpisanie przetargu na wykonawcę inwestycji. Modernizacja rozpocznie się prawdopodobnie dopiero w przyszłym roku.

Miejscy urzędnicy jeszcze kilka miesięcy temu obiecywali, że modernizacja trzeciego fragmentu pierwszej obwodnicy Krakowa rozpocznie się zaraz po zakończeniu Światowych Dni Młodzieży. Tłumaczyli, że nie chcą rozkopywać centrum miasta na czas tak dużego wydarzenia religijnego, dlatego przesuwają start remontu ulicy Basztowej od skrzyżowania z ul. Długą aż po rozjazd przy ul. Westerplatte na początek sierpnia.

Urzędnicy nie mają projektu

Jednak termin jest nierealny i nie będzie dotrzymany. Urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu nie mają projektu przebudowy torowiska oraz układu drogowego. Bez tego kluczowego dokumentu nie można rozpisać przetargu. – Jesteśmy cały czas w trakcie prac projektowych – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Łukasz Pelc, pracownik firmy ARG, która otrzymała od urzędników zlecenia na wykonanie dokumentacji. Przedstawiciel firmy nie chciał udzielić informacji, kiedy zakończy się projektowanie, tylko odsyła do szefostwa spółki.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że dokumentacji projektowej urzędnicy spodziewają się pod koniec września. Skąd takie opóźnienia? Zakres prac budowlanych został znacząco rozszerzony. Pierwotnie w ramach inwestycji nie była planowana przebudowa dwóch skrzyżowań: Basztowej z ul. Długą oraz Westerplatte z Lubicz.

Problem z „Krakowiakiem”

Kolejnym problemem okazał się najnowszy taborowy nabytek MPK tramwaj „Krakowiak”. W nocy z 22 na 23 lutego przedstawiciele miejskiego przewoźnika, firmy projektowej oraz ZIKiT przeprowadzili testy na przystanku Stary Kleparz (wcześniej nosił nazwę Basztowa LOT). Odległość od proponowanego wyniesienia drogi od drzwi położonych przy końcach „Krakowiaka” wynosiła pięć centymetrów, natomiast dla drzwi zlokalizowanych w środkowej części tramwaju – 17 centymetrów.

Przedstawiciele firmy ARG w wewnętrznym dokumencie przesłanym do ZIKiT stwierdzili, że odległość „według projektantów jest nie do przyjęcia z uwagi na bezpieczeństwo pasażerów, gdyż jest większa od długości stopy, która może wpaść w przestrzeń pomiędzy peronem, a tramwajem (…) co może grozić skręceniami lub złamaniami …”.

Wiceprezes MPK Mariusz Szałkowski w odpowiedzi napisał, że tabor własności miejskiej spółki spełnia wszystkie wymagania prawne obowiązujące w naszym kraju. A problem wynika z tego, że ówczesny przystanek Basztowa LOT znajduje się na łuku, a nie prostym odcinku. Stąd mogą wynikać problemy w odległości od krawędzi proponowanego peronu.

Ostatecznie zrezygnowano z tworzenia przystanku „wiedeńskiego”. Modyfikacja miała spowodować, że trzeba było dokonywać korekt projektu przebudowy ulicy Basztowej, co podobno powoduje opóźnienia.

Bez remontu w tym roku

Rzecznik prasowy ZIKiT zaznacza, że rzeczywiście istnieje problem z brakiem dokumentacji przetargowej. – Dopóki nie będziemy mieć projektu, nie możemy rozpisać przetargu i rozpocząć przebudowy – podkreśla Michał Pyclik. Przetarg, jak wynika z informacji LoveKraków.pl, będzie rozpisany dopiero w styczniu przyszłego roku.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto