Ta sędzia zajmie się zarządem Wisły z czasów Sharksów

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Lada dzień minie piąty miesiąc od przesłania aktu oskarżenia przeciwko siedmiu osobom, w tym członkom zarządu Wisły Kraków SA. Ostatecznie wybrana została sędzia, która zajmie się tą sprawą.

Śledztwo, rozpoczęte przez krakowską prokuraturę 31 grudnia 2018 roku, a później prowadzone przez Prokuraturę Regionalną w Poznaniu, toczyło się cztery lata. Na początku 2023 roku akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Krakowie.

Na ławie oskarżonych zasiądzie Marzena S. – była prezes piłkarskiej spółki, a także byli wiceprezesi: Damian D., Daniel G. i Manuel J.B oraz Tadeusz Cz. i Robert Sz. – byli członkowie m.in. rady nadzorczej. Całość dopełni Anna M.-Z., która firmowała swoim nazwiskiem działalność przedsiębiorstwa, za pomocą którego wyprowadzana była część pieniędzy z klubu.

Prokuratura uznała, że osoby pełniące funkcje zarządcze, „nadużyły swoich uprawnień oraz nie dopełniły obowiązków, wyrządzając w majątku Wisły Kraków S.A. szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w kwocie przewyższającej 9 milionów złotych, a nadto naraziły spółkę na powstanie takiej szkody w kwocie ponad 860 tysięcy złotych”.

– Środki te następnie sprawcy dzielili między siebie, a nadto przeznaczali je na finansowanie działalności członków zorganizowanej grupy przestępczej, objętej odrębnym postępowaniem, w tym na zakup środków odurzających i substancji psychotropowych – widnieje w akcie oskarżenia.

Kiedy ruszy proces?

Obecnie do spraw sędziowie są przydzielani losowo przez system. W tym przypadku pierwsza sędzia musiała zostać wyłączona z uwagi na wcześniejsze zajmowanie się sprawami związanymi z oskarżonymi. Za nią wnioski złożyły dwie kolejne orzekające z tych samych powodów.

Ostatecznie proces poprowadzi Dorota Przybyło, która od dziesięciu lat jest sędzią krakowskiego sądu okręgowego. Niedawno sędzia Przybyło skazała na karę dożywotniego pozbawienia wolności Przemysława J., który zabił swoją matkę – wiceszefową Prokuratury Okręgowej w Krakowie.

Jak na razie termin rozpoczęcia procesu nie został wyznaczony. Sędzia musi się zapoznać z 71 tomami akt sprawy przygotowanych przez krakowskich i poznańskich śledczych, w tym z opiniami biegłych.