Policjanci zatrzymali sprawcę uszkodzenia drzwi biura Prawa i Sprawiedliwości w Krakowie. 35-latek przyznał się do winy i tłumaczył, że ma inne poglądy polityczne.
Do zdarzenia doszło w nocy 21 sierpnia. Policjanci otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu drzwi do biura PiS przy ulicy Retoryka. Mundurowiprzeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i zabezpieczyli ślady, w tym nagranie z monitoringu.
– Wstępnie ustaliliśmy, że sprawca po wejściu do kamienicy przy użyciu tępego narzędzia dokonał wgnieceń w strukturze drzwi oraz zniszczenie wizjera, po czym zbiegł. Zdarzenie zostało zarejestrowane na monitoringu, jednak sprawca był zamaskowany. Na twarzy miał maseczkę, a na głowie czapkę. Pomimo tego policjanci ustalili tożsamość podejrzanego – informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
1 września w godzinach popołudniowych w okolicy krakowskich Czyżyn policjanci wylegitymowali na ulicy i zatrzymali 35-latka.
– W trakcie przesłuchania w komisariacie, zatrzymany przyznał się do zniszczenia młotkiem drzwi biura poselskiego. Swój czyn tłumaczył reprezentowaniem odmiennych poglądów politycznych – informuje Gleń.
W czwartek prokurator z Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście - Zachód zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Mężczyznę czeka sądowy finał sprawy. Za zniszczenie mienia grozi mu kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.