W piątek 4 października dwóm sąsiadującym ze sobą skwerom w Nowej Hucie uroczyście nadano nazwy – prof. Wojciecha Narębskiego i Stanisława Barana. To efekt decyzji podjętych przez Radę Miasta Krakowa.
Nazwy nadane zostały zielonym terenom przy ul. Boruty-Spiechowicza. Skwer położony bliżej al. Andersa zyskał nazwę prof. Wojciecha Narębskiego. Z kolei teren przed wejściem do szkoły podstawowej nr 91 nosi teraz imię Stanisława Barana.
– Dzięki podjęciu przez Radę Miasta Krakowa dwóch uchwał nadajemy dziś dwóm sąsiadującym skwerom imiona ludzi, którzy byli bardzo silnie związani z historią Czerwonych Maków spod Monte Cassino – mówiła radna Magdalena Mazurkiewicz, przewodnicząca Komisji Kultury i Ochrony Zabytków RMK. – Pierwszy z nich, prof. Wojciech Narębski, to uczestnik walko o Monte Cassino, żołnierz, który brał udział w kampanii włoskiej, wybitny geochemik i badacz. Drugi dzisiejszy bohater to Stanisław Baran, pasjonat historii bitwy pod Monte Cassino, osoba niezwykle oddana młodzieży, miłośnik idei skautowskiej, wieloletni dyrektor tutejszej szkoły oraz wielbiciel historii. Obydwaj panowie byli krakowianami z wyboru, a połączyły ich właśnie Czerwone Maki.
Radna przypominała o powołanym przez dyrektora Stanisława Barana szczepie harcerskim i podejmowanych inicjatywach. – Nawet w trudnych czasach socjalizmu, od początku lat 70. XX wieku Stanisław Baran organizował rokroczne uroczystości publiczne, obchody rocznicy bitwy pod Monte Cassino oraz harcerskie kombatanckie wigilie szkolne, a prof. Wojciech Narębski brał w nich czynny udział – opisywała. Dziękowała też inicjatorom upamiętnienia obydwu bohaterów.
W imieniu prezydenta Aleksandra Miszalskiego wystąpił Antoni Fryczek, Sekretarz Miasta Krakowa. – Życzę inicjatorom, mieszkańcom Nowej Huty, żeby nazwy tych skwerów utrwaliły się w pamięci mieszkańców. A tym samym żeby pamięć o tych osobach została zachowana i pielęgnowana. Życzę, żeby tablice, które upamiętniają te osoby, skłaniały nas do tego, żeby sięgnąć do biografii tych jakże znakomitych osób i żeby czerpać z tych życiorysów – komentował.
Wspomnienia z harcówki
Przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Krakowa Włodzimierz Pietrus zwracał uwagę, że to już kolejne upamiętnienia osób związanych z 2 Korpusem Polskim w Nowej Hucie. – Tu niedaleko jest skwer poświęcony 2 Korpusowi Polskiemu, gdzie mamy obelisk, gdzie co roku spotykaliśmy się, również z płk. Wojciechem Narębskim, kultywując rocznice bitwy pod Monte Cassino. Obok mamy też al. Andersa, która opina klamrą te wszystkie skwery. Teraz dochodzą dwa nowe – mówił i zwracał uwagę na zasługi stowarzyszenia Narębski Point, które pielęgnuje pamięć o prof. Wojciechu Narębskim, ale też o Stanisławie Baranie.
– Jestem absolwentem tej szkoły, pan profesor Stanisław Baran był moim nauczycielem. Pamiętam, jak wchodziło się do harcówki i przed wejściem był mundur 2 Korpusu Polskiego, co w latach 70. było ewenementem. A na nim naszywka „Poland”, co dla nas uczniów było wówczas trochę dziwne, że na polskim mundurze jest napis w języku angielskim – wspominał radny. – Myślę, że upamiętnienie należało się tym postaciom, szczególnie że mamy miejsca bezpośrednio z nimi powiązane – stwierdził.