Od 20 maja w Kamienicy Szołayskich można oglądać wystawę „Dom odziany. Dostrajanie się do sezonowej wyobraźni”. Ekspozycja opowiada o roli i uroku tekstyliów, które towarzyszyły ludziom dziesiątki lat temu.
– Gdy zaczęliśmy ten projekt, przypomniały nam się kilimy wieszane za łóżkiem w wiejskich domach dla ocieplenia ściany czy szmaciane chodniki, które kładło się na podłodze, tworząc „cieplne korytarze”, i w zależności od sezonu układano je po innej ścieżce. One w tradycyjnych polskich domach były i nadal się pojawiają – wyznaje Aleksandra Kędziorek, kuratorka wystawy.
„Dom odziany. Dostrajanie się do sezonowej wyobraźni” to krakowska odsłona prezentacji z Polskiego Pawilonu podczas London Design Days 2021, zorganizowanej przez Instytut Adama Mickiewicza. Prace, które znalazły się na wystawie, zostały wykonane przez polskich rzemieślników według projektów artystek: Alicji Bielawskiej, Małgorzaty Kuciewicz i Simone De Iacobis.
– Twórcy projektu wykorzystują w nowatorski sposób techniki rękodzielnicze, a jednocześnie odnoszą się do związków między projektowaniem a otaczającą nas przyrodą, przypominając o tym, jak bardzo działalność człowieka związana jest z naturalnym porządkiem świata – mówi prof. dr hab. Andrzej Szczerski, dyrektor Muzeum Narodowego.
Sezonowe odzienie architektury
W dawnych czasach tekstylia odgrywały niezwykle ważną rolę. Tkaniny, które pojawiały się w chłopskich chatach, dworach czy pałacach magnackich, pomagały przystosować wnętrza do pór roku i zmieniających się warunków. Stanowiły bowiem sezonowe odzienie architektury.
Wystawa, będąca prezentacją tkanin użytkowych i inspirowanych nimi form przestrzennych, nawiązuje więc do trendów bazujących na wzorach sprzed ery elektryczności. Rozróżniano wówczas dwanaście fenologicznych pór roku i to do nich dostosowywano domowe przestrzenie.
– W „Domu odzianym” zwracamy uwagę na urytualnienie przestrzeni domu związane z pojawiającymi się w niej sezonowo tkaninami. Odziewając i rozdziewając dom, możemy doświadczyć cykliczności natury i celebrować zanikające pory roku. My przywołujemy ich aż dwanaście – tyle niegdyś można było rozróżnić w polskim klimacie. Dzięki twardo-miękkiej architekturze moglibyśmy bardziej świadomie w tych cyklach uczestniczyć i trenować naszą uważność na zmiany – wyjaśnia Małgorzata Kuciewicz, współautorka koncepcji i projektu wystawy.
Różnorodność i kolorystyka tkanin
Na ekspozycji każda pora roku ma przypisany swój kolor, objaśniony na kilimie, czyli tkaninie dekoracyjnej, pełniącej funkcję legendy. Latem wybiera się jaśniejsze i chłodne barwy, natomiast zimą dominują ciepłe odcienie.
– Kolor nierozerwalnie łączy się z tkaniną i jej materialnością. Dla mnie pod względem artystycznym tkanina jest fenomenalnym narzędziem. Oferuje ogromne bogactwo faktur, różne poziomy transparentności, różnorodne sploty. W swoich pracach zaczęłam używać tkanin właśnie po to, żeby zwracać uwagę na doświadczenie przestrzeni, żeby ją wyznaczać, budować, ale w miękki sposób – tłumaczy artystka Alicja Bielawska.
Tkaniny, które zwiedzający mogą zobaczyć na wystawie, są bardzo różnorodne i oferują całe spektrum doznań.
– Zależało nam, żeby zwrócić uwagę na właściwości naturalnych tkanin i ich tradycyjne użycie. Wełniane tkaniny otulają ściany i meble. Wydzielają przestrzeń, ograniczając utratę ciepła; chronią przed przeciągami. Lniane działają jak warstwy ekranów, regulują dostęp światła i ciepła. Są cienkie, zawieszone w drzwiach i oknach, poddają się i sprzyjają ruchowi powietrza – dopowiada Alicja Bielawska.
Ekspozycję „Dom odziany. Dostrajanie się do sezonowej wyobraźni” zwiedzający mogą podziwiać od 20 maja do 28 sierpnia w jednym z oddziałów MNK – Kamienicy Szołayskich.
LoveKraków.pl jest patronem medialnym wystawy.