Miasto kupi trzy szybowce

fot. Pixabay.com

Niecałe 40 tysięcy osób oddało swój głos w ramach tegorocznego budżetu obywatelskiego. W 2017 roku zrealizowanych zostanie 10 zadań ogólnomiejskich i 73 dzielnicowe. Najwięcej punktów zdobył projekt „Skrzydła dla Krakowa”, który zakłada zakup m.in. trzech szybowców. Koszt realizacji pomysłu to ponad 1,5 mln złotych.

Zakończyło się głosowanie na projekty w ramach budżetu obywatelskiego. Frekwencja wyniosła 7%, co oznacza, że była niższa niż rok temu. W sumie w 2017 roku zrealizowane mają zostać 83 pomysły. Oprócz „Skrzydeł dla Krakowa”, które zakładają zakup szybowców i organizację lotów szkoleniowych oraz widokowych. Z pierwszej opcji skorzysta 30 krakowian, z drugiej 200.

Z ogólnomiejskich projektów, urzędnicy będą musieli się zająć stworzeniem parku w Czyżynach wokół pasa startowego za 2,5 mln złotych, budową parku wodnego w parku Jordana (2,5 mln złotych) i trasy rowerowej, która połączy dzielnice I, IV, V i VII (ok. 950 tys. złotych).

Za 166 tys. zł powstanie również „Bezpieczne kąpielisko” na Bagrach (konkretniej odtworzenie pomostów okalająych miejskie strzeżone kąpielisko), zrewitalizowany zostanie zalew Nowohucki (145 tys. zł będzie kosztować m.in. budowa plaży), na Bulwarach Wiślanych funkcjonować będzie weekendowe kino letnie (163 tys. zł), za 285 tysięcy złotych zorganizowane zostaną turnieje Muay Thai przeciw narkotykom, a za 35 tys. złotych dziewczyny do lat 15 będą mogły ćwiczyć samoobronę i asertywność. Do tego w poczekalniach miejskich szpitali pojawią się wygodne fotele oraz zainstalowana zostanie klimatyzacja - koszt 60 tys. złotych.

Najaktywniejsze Dębniki

– Najwięcej osób zagłosowało w Dębnikach, ponad 3 tysiące mieszkańców. Również mocno aktywne były dzielnice IV (Prądnik Biały) i V (Krowodrza). Najmniej osób oddało głosy w Swoszowicach (800 osób), Borku Fałęckim i Bieńczycach – mówi Mateusz Płoskonka, wicedyrektor wydziału spraw społecznych.

Magistraccy urzędnicy i samorządowcy nie ukrywają, że frekwencja ich rozczarowała. Mateusz Płoskonka twierdzi, że zaważyła ilość środków, jakie dzielnice postanowiły przeznaczyć na budżet obywatelski. – Musimy się temu przyglądnąć, w jakiś sposób zaktywizować dzielnice i wyłonić liderów – dodaje zastępca dyrektora.

– Widać mocna kampania promocyjna niewiele zmieniła. Chyba błędem było wykluczenie głosowania papierowego. Pytanie też, czy nie nastąpiło przesycenie budżetem oraz czy data głosowania, która pokryła się z Euro 2016 i rokiem szkolnym, nie zaważyła – zastanawia się Bogusław Kośmider, przewodniczący rady miasta.