Zarząd Dróg Miasta Krakowa po raz trzeci ogłosił przetarg na budowę węzła przesiadkowego u zbiegu ulic Armii Krajowej i Bronowickiej. W ramach inwestycji ma powstać parking Park&Ride i terminal autobusowy.
Sprawa wyboru wykonawcy ciągnie się od maja ubiegłego roku. Działająca jeszcze wówczas spółka Miejska Infrastruktura rozpisała pierwszy przetarg na projekt i budowę węzła. Oferty okazały się nieporównywalnie droższe od kwoty zapisanej w budżecie. W styczniu tego roku sytuacja się powtórzyła i to w większej skali – najtańsze oferty z drugiego przetargu były wyższe od najdroższej z poprzedniego. Zwiększenie budżetu z ponad 33 mln do niecałych 55 mln nie wystarczyło.
Miał trafić do szuflady
W międzyczasie wybuchła epidemia i węzeł w Bronowicach był wymieniany w grupie tych, które ze względu na cięcia budżetowe zostają odłożone na dalszą przyszłość. Byłoby to o tyle zaskakujące, że od połowy czerwca działa już przystanek kolejowy Kraków Bronowice, który już teraz oferuje dużą liczbę połączeń do centrum miasta, na lotnisko, do Wieliczki czy w stronę Zabierzowa, Krzeszowic i Katowic. Przystanek, parking i terminal autobusowy miały w założeniu tworzyć spójną całość. Z drugiej strony, inwestycja jest oprotestowywana przez część mieszkańców, którzy obawiają się zwiększonego ruchu, hałasu i zanieczyszczeń w pobliżu swoich okien.
Miasto podjęło jednak decyzję o kolejnej próbie. We wtorek ogłoszony został przetarg, w którym Zarząd Dróg Miasta Krakowa szuka projektanta i wykonawcy inwestycji. Zwycięzca będzie miał 123 tygodnie, a więc niecałe dwa i pół roku, na wykonanie zadania. Same prace mają potrwać ok. półtora roku i zakończyć się najpóźniej w połowie czerwca 2023.
Urzędnicy czekają na oferty do 20 listopada.
Kładki nie będzie
Potwierdzone zostało to, co wiceprezydent Andrzej Kulig zapowiadał w rozmowie z nami jeszcze kilka miesięcy temu. Z zakresu inwestycji wypadła kładka nad ul. Armii Krajowej, łącząca rejon ul. Wizjonerów z przystankiem kolejowym. Wcześniej była ona wpisywana jako opcja dodatkowa. Mieszkańcom zależało na tym połączeniu, ponieważ bez niego przedostanie się na drugą stronę ulicy wymaga nadkładania drogi i znacznie zmniejsza dostępność przystanku kolejowego, a w przyszłości również terminala.
– Kładka nad ul. Armii Krajowej nie jest przedmiotem tego przetargu. Realizacja kładki będzie możliwa w latach kolejnych po zabezpieczeniu środków w budżecie, z uwagi na to, że nie stanowi integralnej części parkingu – tłumaczy Renata Postawa-Giza z biura prasowego ZDMK.
