Zakończył się kolejny etap prac przy zabytkowym kościółku pw. św. Benedykta na Wzgórzu Lassoty na Podgórzu. Gotowa jest już elewacja zewnętrzna, w zimie archeolodzy będą pracować tylko we wnętrzu budynku. Renowacja miała trwać do sierpnia, ale nowe odkrycia spowodowały, że końca prac ciągle nie widać.
Dużo nowej wiedzy
Kościółek św. Benedykta, którego obecny kształt pochodzi z XVI wieku, stoi w miejscu wcześniejszej średniowiecznej świątyni. To jeden z najstarszych kościołów Krakowa. Prace prowadzone w ostatnich miesiącach odkryły wiele tajemnic skrywanych przez zabytek – zweryfikowały dotychczasowe przypuszczenia, ale i postawiły nowe znaki zapytania.
Wbrew wcześniejszym przypuszczeniom, pierwotna budowla nie była rotundą. Miała czworokątną nawę z półkolistą absydą, a budowle przedromańskie o takim kształcie nie występowały w tym rejonie. – Nie jest wykluczone, że kościół pierwotnie miał być rotundą i że w trakcie budowy jego forma została zmieniona – mówi kierujący pracami archeolog Jacek Czuszkiewicz.
Na zimę wchodzą pod dach
W czasie prac archeolodzy odkryli groby zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz budynku. W wydrążonej skale, poniżej fundamentów, znaleziono szczątki chłopca pochowanego bez głowy, na brzuchu, z toporkiem umieszczonym w skrzyżowanych rękach. W ścianie natomiast odnaleziono zamurowane czaszki – prawdopodobnie w ten sposób ktoś zabezpieczył szczątki odnalezione na pobliskim cmentarzu.
Prace wokół kościoła zostały na razie zakończone, a wykopy zostały odpowiednio zabezpieczone i zasypane tak, by można było do nich łatwo powrócić. Wszystkie odkryte relikty archeologiczne czekają na badanie. Przez zimę archeolodzy będą pracować tylko wewnątrz budynku, ale na wiosnę ponownie zajmą się badaniem pochówków wokół kościoła. Jak mówi Jacek Czuszkiewicz, termin ostatecznego zakończenia prac nie jest znany. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, co jeszcze odkryją archeolodzy i jaki zakres działań będzie jeszcze potrzebny.
Miasto planuje rewitalizację Wzgórza Lassoty polegającą m.in. na uporządkowaniu zieleni oraz wykonaniu iluminacji kościółka i pobliskiego fortu Twierdzy Kraków „Benedykt”. Dzięki temu te wyjątkowe zabytki, dziś niedoceniane, będą mogły trafić na mapę ważnych punktów na turystycznej mapie Krakowa.
