Gdyby nie czujność jednego z mieszkańców oraz błyskawiczna reakcja strażników miejskich, nad Rudawą mogło dojść do tragedii.
– Dyżurny straży miejskiej otrzymał sygnał, że na brzegu rzeki leżą pijani kobieta i mężczyzna. Jak się okazało mieli w wydychanym powietrzu odpowiednio 2,5 i 3 promile alkoholu. Narzeczeni spotkanie w plenerze zakończyli w izbie wytrzeźwień – informuje Marcin Warszawski, rzecznik krakowskiej straży miejskiej.