Działalność spółki, która powstała po podziale zadań Krakowskiego Biura Festiwalowego, wzbudziła kontrowersje w mieście. Szczególnie rozpoczęcie działalności – w bogato wyposażonym studiu mieszczącym się w Centrum Kongresowym ICE – projektu telewizyjnego łącznie z programem na żywo w formie telewizji śniadaniowej.

Drugim krytykowanym przedsięwzięciem był sklep – Kraków Story – z „krakowskimi” artykułami premium (np. kimona za 1,5 tys. zł czy złote pierogi). Po trzecie, wyniki finansowe zarządzanym Centrum Kongresowym nie były zadowalające.

W 2023 roku wydział Kontroli Wewnętrznej i Ewidencji Mienia UMK rozpoczął czynności kontrolne w spółce Kraków 5020 na podstawie upoważnienia prezydenta Krakowa – wtedy jeszcze Jacka Majchrowskiego.

Zakres kontroli obejmował proces powierzenia spółce kierowanej przez Izabelę Błaszczyk zadań gminy oraz ich realizację, a także celowość i gospodarność wydatkowanych przez spółkę środków publicznych.

Plany pokrzyżowało śledztwo?

Po blisko ośmiu miesiącach 2024 roku nadal nie zostały opublikowane wyniki kontroli. Urzędnicy wytłumaczyli, dlaczego tak się stało.

– Z uwagi na zawiadomienie Prokuratury Okręgowej o wszczęciu śledztwa w sprawie nadużycia uprawnień poprzez przekazanie części majątku oraz zakresu kompetencji Krakowskiego Biura Festiwalowego na rzecz Kraków 5020 decyzją prezydenta czynności kontrolne zostały zawieszone 26 kwietnia 2023 roku. W tych okolicznościach nie dokonano ustaleń – mówi Dominika Jaźwiecka z biura prasowego krakowskiego magistratu.

– Wydział Kontroli Wewnętrznej i Ewidencji Mienia nie posiada wiedzy na temat ewentualnego zakończenia prowadzonego przez prokuraturę śledztwa – dodaje urzędniczka.

Śledzą pieniądze

Prokuratura Okręgowa w Krakowie potwierdza, że postępowanie trwa. Sprawdzane jest, czy nie doszło do „nadużycia uprawnień przez osoby zobowiązane do zajmowania się sprawami majątkowymi oraz działalnością gospodarczą Gminy Miejskiej Kraków poprzez przekazanie części majątku oraz zakresu kompetencji gminnej instytucji kultury” – KBF na rzecz Kraków 5020. Nie jest to śledztwo wymierzone przeciwko samej spółce.

– W ramach postępowania przesłuchano licznych świadków oraz zgromadzono obszerną dokumentację finansowo-księgową spółki, nikomu nie przedstawiono zarzutów – informuje Elżbieta Doniec z krakowskiej prokuratury okręgowej.

– Aktualnie trwa szczegółowa analiza transakcji na wszystkich kontach bankowych spółki – dodaje prokurator Doniec. W ten sposób ma zostać zweryfikowana całość przepływów środków, którymi dysponowała spółka. Śledczy chcą bowiem ustalić sposób finansowania i pochodzenie konkretnych środków finansowych, którymi operowała spółka.

Szczególnie zależy im na zbadaniu „dokładnego mechanizmu przepływu środków publicznych oraz sposobu ich wydatkowania przez osoby zarządzające spółką w kontekście zasad prawidłowości, celowości, zasadności ekonomicznej i gospodarności – stosownie do przedmiotu śledztwa”.

– Z tego co wiem śledztwo jest w toku. Wraz z zarządem byliśmy przesłuchiwani jako świadkowie w tej sprawie w maju tego roku. Samej treści zeznań nie mogę ujawnić. Natomiast jeśli chodzi o działania spółki, były i są one prowadzone zgodnie z przepisami prawa – mówi Izabela Błaszczyk, prezes spółki Kraków 5020.

Na tym nie koniec. Również Najwyższa Izba Kontroli w grudniu zeszłego roku wszczęła kontrolę w zakresie powołania i działalności spółki Kraków 5020. Działania inspektorów NIK miały zakończyć się na początku czerwca tego roku. Z naszych informacji wynika, że jej wyniki mają być znane na początku września.

Inne postępowania

Jak na razie spółka obronną ręką wyszła z próby likwidacji przez miejskich radnych. Wojewódzki Sąd Administracyjny stwierdził na początku lipca, że uchwała Rady Miasta Krakowa w sprawie likwidacji spółki Kraków 5020 jest nielegalna z uwagi na podjęcie zaskarżonej uchwały w trybie obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej. Wyrok jest nieprawomocny. Natomiast wiosną tego roku, prokuratura umorzyła również śledztwo w sprawie rzekomych bezpodstawnych premii, jakie otrzymał zarząd spółki.