Wielkimi krokami zbliża się nowy sezon. Oczy sympatyków rodzimego futbolu zwrócone są na sparingowe boje Wisły i Cracovii, transferowe plotki i doniesienia. Tymczasem w cieniu, po cichutku, swoje przygotowania rozpoczynają krakowskie drużyny trzecioligowe, których grono w tym sezonie dodatkowo się powiększy. Do Garbarni, rezerw Wisły i Hutnika dołącza bowiem beniaminek - druga drużyna Cracovii.
Na niespełna miesiąc przed startem ligi, wszystkie cztery drużyny rozpoczęły bądź rozpoczną w najbliższych dniach swoje treningi. Co słychać u naszych przedstawicieli na czwartym szczeblu rozgrywkowym?
W Wiśle II duże zmiany
Na początku tygodnia, przygotowania do sezonu 2015/16 rozpoczęła drużyna rezerw Białej Gwiazdy. Kadra drużyny trenera Macieja Musiała - w stosunku do ubiegłego sezonu - uległa ogromnej metamorfozie. W przypadku części zawodników zmiany te spowodowane są awansem do pierwszej drużyny, jednak istnieje również spora grupa piłkarzy, z którymi klub nie przedłużył kontraktu. Wśród nich są między innymi: były już kapitan - Przemysław Lech, który wylądował w Wiśle Płock, najlepszy strzelec - Damian Buras, czy Tomasz Zając, który w rezerwach spędził jednak tylko rundę jesienną. Z pierwszą drużyną trenują obecnie Kamil Kuczak, Szymon Witek, Grzegorz Gulczyński, Konrad Handzlik, Krystian Kujawa, Jakub Mordec czy Grzegorz Marszalik. Wydaje się jednak, że większość chłopaków z tej grupy w rundzie jesiennej może występować na trzecioligowych boiskach. – Oczywiście, jeśli ci zawodnicy nie będą się łapać w pierwszej drużynie, to będziemy ich ogrywać w III lidze. Dla piłkarza w tym wieku najważniejsze jest to, aby jak najwięcej grać – mówi nam trener drużyny rezerw, Maciej Musiał.
Treningi z drużyną rezerw rozpoczęło z kolei kilku zawodników występujących dotychczas w zespole juniorów starszych. Wśród nich znaleźli się między innymi: bramkarz Kacper Chorążka, obrońcy Kamil Szlachta, Mateusz Zając i Arkadiusz Chlebowski, a także zawodnicy z zadaniami ofensywnymi, tacy jak Przemysław Porębski czy Bartłomiej Purcha. – To bardzo dobrzy, perspektywiczni chłopcy, a naszym zadaniem jest teraz rozwinięcie ich w kierunku seniorskim. Myślę, że mają realną szansę, aby w tym sezonie zaistnieć w III lidze - stwierdził szkoleniowiec drugiej drużyny Wisły.
Pierwszy sparing Wisła II rozegra w najbliższą sobotę. Gdy drużyna Kazimierza Moskala zagra w Kalwarii z Banikiem Ostrava, „dwójka” w Myślenicach podejmie rezerwy czeskiego klubu. Oprócz tego spotkania, zaplanowane zostały jeszcze cztery sparingi. Dwa z drużynami z IV ligi - Jutrzenką Giebułtów oraz Wiślanką Grabie i tyle samo z przyszłymi trzecioligowcami - Limanovią Limanowa oraz Podhalem Nowy Targ.
Bardzo krótkie urlopy Garbarni
Kolejną drużyną, którą przedstawimy, jest Garbarnia. Brązowi treningi wznowili dzień później niż Wisła, jednak ich urlopy trwały dużo krócej. Dla ekipy prowadzonej przez Mirosława Hajdę, ubiegły sezon był wyjątkowo długi ze względu na rozgrywki Pucharu Polski. Dopiero 24 czerwca, a więc prawie trzy tygodnie po ostatniej ligowej kolejce, odbył się finał Małopolskiego PP, w którym po niezwykle emocjonującym spotkaniu, Garbarnia zdołała pokonać Sołę Oświęcim i awansować na szczebel centralny tych rozgrywek. 22 lipca, w rundzie wstępnej, rywalem Brązowych będzie GKS Tychy - spadkowicz z I ligi.
Już w drugim dniu treningów Garbarnia rozegrała pierwszy tego lata sparing. Rywalem była drużyna rezerw Hannoveru 96, która od kilku dni przebywa na zgrupowaniu w Oświęcimiu. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 1:0, ale nie sam wynik był w tym meczu najważniejszy. Przeciwko Hannoverowi zagrało bowiem 27 różnych zawodników, w tym dziesięciu przez Garbarnię testowanych. W tej grupie znalazło się między innymi trzech graczy, którzy w zeszłym sezonie biegali po drugoligowych boiskach - Walid Kandel, Dawid Kałat i Petar Borovicanin.
– Kilku zawodników testowanych pokazało się z niezłej strony. Planujemy zobaczyć ich wszystkich w jeszcze jednym meczu sparingowym, a później prawdopodobnie zapadną pierwsze decyzje – stwierdził po meczu z Hannoverem Mirosław Hajdo. Sporą grupę testowanych będziemy mogli więc obejrzeć w towarzyskim meczu z Okocimskim Brzesko, który zaplanowany został na środę, 15 lipca. Oprócz tego, w sparingowym terminarzu znalazły się również: drugoligowa Puszcza Niepołomice oraz dwaj beniaminkowie III ligi - Sparta Kazimierza Wielka i rezerwy Cracovii. Forma „Młodych Lwów” musi jednak rosnąć jak najszybciej. Pierwszy mecz o stawkę, czeka Garbarnię za niespełna dwa tygodnie, a więc na kilkanaście dni przed startem ligowych zmagań.
Nowy trener w Hutniku Nowa Huta
Ostatnie tygodnie w zespole Hutnika Nowa Huta były gorące z kilku powodów. Pierwszym z nich byli juniorzy starsi, którzy barażowym dwumeczem z Resovią Rzeszów zapewnili sobie awans do rozgrywek Centralnej Ligi Juniorów. Prowadzony przez Andrzeja Paszkiewicza zespół, najpierw z bezpieczną przewagą wygrał Małopolską Ligę Juniorów Starszych, a później zdołał ograć Resovię. Losy awansu rozstrzygnęły się w Rzeszowie, gdzie Hutnik wygrał 2:0 i tej zaliczki już nie roztrwonił. Drużyna z Nowej Huty w pełni zasłużenie dołączyła więc do Wisły i Cracovii, dzięki czemu w przyszłym sezonie zagra w CLJ. Dla wielu zawodników mecz z Resovią był jednak ostatnim w barwach ekipy juniorskiej.
– Dla nas, zawodników, którzy kończą wiek juniora, obowiązkiem było awansować. Traktujemy to jako dobry uczynek względem młodszych graczy – przyznał po awansie szczęśliwy Sebastian Prochwicz występujący w zeszłym sezonie regularnie zarówno na poziomie juniorów, jak i w III lidze.
Drugim równie gorącym tematem, było zakończenie współpracy z Andrzejem Paszkiewiczem - szkoleniowcem, który w Nowym Hutniku pracował od początku istnienia, a od 2011 roku prowadził zespół seniorów Hutnika. Pod jego wodzą Hutnik m.in. awansował do III ligi trzy lata temu. Paszkiewicza zastąpił Mateusz Staniec, znany głównie z pracy z młodzieżą. W piłce seniorskiej zaistniał jako trener Kalwarianki Kalwaria Zebrzydowska oraz LKS Rudnik. Prowadzenie Hutnika będzie więc dla niego z całą pewnością największym wyzwaniem w dotychczasowej karierze trenerskiej. Tradycyjnie, w okresie wakacyjnym odbędzie się kolejna już edycja turnieju Welcome to Nowa Huta. Co roku, na Suche Stawy przyjeżdżają różne marki z zagranicy, a rywalami Hutnika były już między innymi Sheffield FC, Dynamo Kijów czy FC Magdeburg. W tym roku celem stało się zaproszenie czeskiej Sigmy Ołomuniec, jednak goście okazali się zbyt mało konkretni. Organizatorzy imprezy postanowili więc zaprosić słowackiego drugoligowca - Partizan Bardejov. Mecz ten odbędzie się 18 lipca i będzie jednocześnie pierwszym sparingiem pod wodzą nowego trenera Hutnika. Oprócz starcia z Partizanem w okresie przygotowawczym, potwierdzone zostały jak dotąd tylko spotkania z Górnikiem Wieliczka i Orłem Piaski Wielkie.
Historyczny awans Cracovii II
Nowy zespołem w III lidze są rezerwy Cracovii. Drużyna prowadzona przez Piotra Góreckiego zeszły sezon zakończyła awansem w świetnym stylu - z przewagą prawie 30 punktów nad resztą stawki i tylko jedną porażką. Nic więc dziwnego, że celem Pasów na przyszły sezon nie będzie wyłącznie walka utrzymanie. Druga ekipa Cracovii przygotowania do sezonu rozpocznie najpóźniej, bo w piątek. Na razie nie są znane jednak żadne konkrety, ani sparingpartnerzy. Informacje na ten temat pojawią się najprawdopodobniej dopiero w przyszłym tygodniu, kiedy Pasy rozpoczną już regularne treningi.
Wiadomo jednak, że drużyna rezerw Cracovii zmieni się mocno w stosunku do ubiegłego sezonu. W kampanii 2014/15, której większa część przypadła na kadencję pierwszej drużynie Roberta Podolińskiego, czwartoligowy zespół niemalże na stałe wzmocnili tacy zawodnicy jak Deleu, Mateusz Cetnarski czy Dariusz Zjawiński. Cała ta trójka znalazła uznanie w oczach nowego trenera, Jacka Zielińskiego. Trudno wyobrażać sobie w przyszłym sezonie ich grę w rezerwach. Prawdopodobnie na dobre awans do pierwszej drużyny zagwarantował sobie również król strzelców ubiegłego sezonu IV ligi - Krzysztof Szewczyk, który dołączy tym samym do coraz mocniej prezentującej się grupy młodych zawodników Cracovii.
Kibice Cracovii, i nie tylko, z całą pewnością już dziś zacierają ręce na myśl o kolejnych spotkaniach derbowych. W przyszłym sezonie starcia z Wisłą, oprócz frontu ekstraklasowego i poziomu juniorów, będą się odbywać również w III lidze. Nietrudno się domyślić, że to właśnie te mecze staną się najbardziej prestiżowymi zbliżającego się sezonu, także pod względem organizacyjnym. Jak poradzą sobie z tymi atrakcyjnymi kibicowsko meczami oba kluby? Z całą pewnością czeka je nie lada wyzwanie, a nas - miejmy nadzieję - wielkie emocje.
Będzie trudno o utrzymanie
Przed wszystkimi czterema drużynami niezwykle ciężki sezon. W obliczu reorganizacji rozgrywek, z ligi spadnie najpewniej więcej niż 10 zespołów. Już 20 lipca poznamy oficjalny terminarz rozgrywek III ligi w grupie małopolsko-świętokrzyskiej. Jak ułoży się on dla krakowskich ekip? Kiedy po raz pierwszy dojdzie do spotkania derbowego? Śledźcie nasze kolejne doniesienia dotyczące czwartego poziomu rozgrywkowego!
