W Krakowie nie tylko ekstraklasa. Inauguracja coraz bliżej

W ramach Pucharu Polski do Krakowa wrócił Łukasz Garguła

Polskie rozgrywki klubowe ruszają na dobre. Do rozpędzającej się ekstraklasy i trwającego już Pucharu Polski w najbliższy weekend dołączą dwie kolejne ligi - I i II. Tydzień później rozgrywki wznowi III liga, a krakowskie drużyny zbliżają się już do końca przygotowań. Co słychać w obozach Garbarni, Hutnika oraz rezerw Wisły i Cracovii?

Garbarnia pożegnała Puchar

W ubiegłą niedzielę zakończyła się przygoda Garbarni w Pucharze Polski. Przygoda wbrew pozorom długa, bo Brązowi awans wywalczyli sobie poprzez zwycięstwa na kolejnych szczeblach okręgowych począwszy od jesieni ubiegłego roku, a skończywszy na czerwcowym finale Małopolskiego Pucharu Polski z Sołą Oświęcim. Już na szczeblu centralnym drużyna Mirosława Hajdy zdołała sprawić wielką niespodziankę, pokonując w rundzie wstępnej faworyzowany GKS Tychy – spadkowicza z I ligi.

Kilka dni później do Krakowa przyjechała jednak naszpikowana gwiazdami Miedź Legnica, która wygrała tu pewnie 2:0. I choć do awansu brakowało dużo, Garbarnia, grając przez całą drugą połowę w osłabieniu po czerwonej kartce dla kapitana, pokazała się z naprawdę dobrej strony. Pucharowe mecze potraktować można jako bardzo obiecujący prognostyk przed sezonem ligowym. – Cieszę się, że mogliśmy zagrać z takimi przeciwnikami, wierzę, że przez te mecze będziemy silniejsi. Jeśli chłopaki będą przystępowali do każdego spotkania ligowego z takim zaangażowaniem i determinacją, jak do pucharowego meczu z Miedzią, o wyniki i miejsce w tabeli jestem spokojny – powiedział nam trener Brązowych, Mirosław Hajdo.

Do kadry na mecze Pucharu Polski zgłoszeni zostali przez Garbarnię trzej nowi zawodnicy, z czego dwóch zaliczyło już debiuty. W wyjściowym składzie na mecze z GKS-em i Miedzią znalazło się miejsce dla Petara Borovicanina – bocznego obrońcy, który ostatni sezon spędził w II-ligowym ROW-ie Rybnik. Kibicom z małopolski Serb znany jest głównie z występów w Sandecji Nowy Sącz i Puszczy Niepołomice, z którymi występował na zapleczu ekstraklasy.

W drugiej połowie niedzielnego meczu na placu gry zameldował się inny nabytek, Kamil Moskal, który kilka dni wcześniej podpisał kontrakt. Zbieżność nazwisk w tym wypadku nie jest przypadkowa – nowy zawodnik Garbarni to syn szkoleniowca Wisły Kraków, Kazimierza. Wychowanek Wisły Kraków nie jest jedynym stoperem, który dołączył do drużyny Brązowych. Oprócz niego z Garbarnią związał się Radosław Grzesiak, który bronił ostatnio barw Hutnika Nowa Huta.

W najbliższą sobotę Garbarnia rozegra swój ostatni sparing przed startem ligi. Zmianie uległ jednak rywal. Początkowo planowany był mecz z rezerwami Cracovii, ale ostatecznie Brązowi zmierzą się w sobotę z IV-ligowcem – Wiślanką Grabie. W rozegranych dotychczas meczach towarzyskich Garbarnia wygrała z Okocimskim oraz dwukrotnie przegrała: z rezerwami Hannoveru oraz Spartą Kazimierza Wielka. Sobotni mecz będzie więc okazją do wyrównania sparingowego bilansu i zakończenia przygotowań pozytywnym akcentem.

Sparingowe strzelanie Wisły

Dziesięć bramek w dwóch ostatnich meczach kontrolnych – takim dorobkiem mogą się pochwalić zawodnicy rezerw Wisły Kraków. Podopieczni Macieja Musiała wrócili wreszcie na zwycięską ścieżkę, a ich forma wydaje się z każdym tygodniem rosnąć. W ubiegłą środę Wiślacy grali z Wiślanką Grabie, a mecz zakończył się dosyć niespotykanym rezultatem – rezerwy Wisły wygrały… 7:4. Po dwie bramki w tamtym spotkaniu zdobyli Kevin Kuźba, Jakub Bartosz i Konrad Handzlik, a jedno trafienie dołożył Oskar Wąsikowski.

Dużo bardziej wyrównany był sobotni sparing z beniaminkiem III ligi, Podhalem Nowy Targ. Wisła dwukrotnie przegrywała, ale ostatecznie zdołała pokonać gospodarzy 3:2, za sprawą goli Grzegorza Marszalika, Konrada Handzlika oraz Adriana Wójcika.

Coraz mocniej klaruje się również skład, w jakim rezerwy mogą rozpocząć sezon trzecioligowy. W meczu z Podhalem od pierwszej minuty na boisku pojawili się trenujący z pierwszym zespołem Mateusz Zając, Piotr Żemło, Michał Czekaj, Grzegorz Marszalik, Jakub Mordec i Kamil Kuczak, a w drugiej połowie grali również Krystian Kujawa, Grzegorz Gulczyński i Konrad Handzlik. Oprócz nich występy w większym lub mniejszym wymiarze czasowym zaliczyli również zawodnicy młodsi, którzy ciągle czekają na debiut w III lidze.

– Przyglądam się kilku młodym chłopcom, którzy w zeszłym sezonie grali w drużynie juniorów starszych. Są oni mocno brani pod uwagę w kontekście sezonu w III lidze, ale dużo będzie zależało od tego, jacy i ilu zawodników będzie „spadać” od trenera Moskala. Druga drużyna jest po to, aby ogrywać tych, którzy są jeszcze za słabi, aby grać w ekstraklasie – podsumowuje szkoleniowiec wiślackich rezerw, Maciej Musiał.

Podobnie jak Garbarnia, również Wisła ostatni mecz kontrolny rozegra w najbliższą sobotę. O godzinie 15 w Limanowej rezerwy Białej Gwiazdy zagrają z Limanovią, która od nowego sezonu występować będzie w lidze okręgowej.

Hutnik w przebudowie

Drużyna Hutnika Nowa Huta, prowadzona od kilku tygodni przez Mateusza Stańca, przechodzi tego lata małe przemeblowanie. Z klubem pożegnali się między innymi zawodnicy, którzy w zeszłym sezonie w dużej mierze stanowili o jego sile. Kacper Orłowski, Mateusz Stanek, Patryk Kołodziej, Radosław Grzesiak, Michał Siwiecki – ci zawodnicy już oficjalnie zakończyli przygodę w Hutniku. Bliscy odejścia są również kolejni: Bartłomiej Chlebda, Sebastian Prochwicz i Grzegorz Silczuk. W klubie najprawdopodobniej zostanie Mateusz Gamrot, który w ostatnich tygodniach trenował z rezerwami Cracovii, a także gwiazda drużyny z Nowej Huty, Michał Nawrot.

– Prawdopodobnie uda nam się zatrzymać Krzysztofa Świątka, Jakuba Ochmana i Michała Nawrota, pojawił się u nas Mateusz Niechciał. Takich zawodników chciałaby mieć praktycznie każda drużyna w tej lidze – mówi prezes Hutnika, Adam Gliksman.

W ubiegłą sobotę Hutnik rozegrał w Wieliczce mecz sparingowy z miejscowym Górnikiem. Starcie trzecioligowca z przedstawicielem IV ligi miało bardzo wyrównany przebieg i zakończyło się remisem 2:2. Gole dla drużyny Hutnika zdobywali Mariusz Sierakowski oraz Sebastian Jacak. W kolejną sobotę podopiecznych Mateusza Stańca czeka jeszcze jeden, ostatni mecz towarzyski, w którym rywalem będzie drużyna Orła Piaski Wielkie.

Jakie są plany Hutnika Nowa Huta na zbliżający się sezon? – Minimum, które musimy sobie założyć jest walka o bezpieczne miejsce w tabeli. Celem Hutnika będzie utrzymanie w nowej trzeciej lidze, ale zdajemy sobie sprawę, że będzie to bardzo trudne zadanie. Z drugiej strony jestem pewien, że poczyniliśmy kroki, które dadzą nam szansę, żeby znaleźć się w tej czołowej piątce czy szóstce – tłumaczy nam Gliksman.

Cracovia gromi przyszłych rywali

Dwa sparingi rozegrała w ostatnich dniach drużyna rezerw Cracovii. Po porażce z LKS-em Czaniec podopieczni Piotra Góreckiego kolejno w sobotę i środę zmierzyli się z przyszłymi ligowymi rywalami: Beskidem Andrychów i Spartą Kazimierza Wielka. Oba te mecze zakończyły się pewnymi zwycięstwami Pasów, co stanowi znakomity prognostyk przed ligowym sezonem.

8:0 – tak prezentuje się bilans tych spotkań. Cracovia najpierw wbiła pięć bramek Beskidowi Andrychów, a kilka dni później w nieco mniejszych, ale również okazałych rozmiarach pokonała Spartę Kazimierza Wielka. Najskuteczniejszy w meczach z przyszłymi rywalami ligowymi okazał się Szymon Kiebzak, który wbił dwa gole Beskidowi, a w meczu ze Spartą dołożył jedno trafienie. Oprócz Kiebzaka na listę strzelców wpisali się również między innymi zawodnicy, którzy okres przygotowawczy spędzili z pierwszą drużyną Pasów. Dwa trafienia zaliczył Krzysztof Szewczyk, a po jednym golu dołożyli Łukasz Zejdler, Mateusz Wdowiak i jego imiennik – Argasiński, wypożyczony ze Stali Stalowa Wola.  Poza nimi w składzie rezerw pojawiło się również kilku innych zawodników, którzy w trakcie sezonu mogą ogrywać się w III lidze. Krystian Stępniowski, Bartosz Rymaniak, czy Paweł Jaroszyński – być może tych zawodników będziemy mieli okazję oglądać w drużynie rezerw.

– Sytuacja tych zawodników w pierwszej drużynie wyglądała ostatnio różnie, więc zdecydowaliśmy, że zagrają oni w sparingu rezerw. Potrzeba chwili była taka, aby mikrocykle treningowe zawodnicy kończyli meczem, a my postanowiliśmy im w tym pomóc – skomentował trener drugiej drużyny Pasów, Piotr Górecki.

–  Przed nowym sezonem stawiamy sobie dwa cele. Przede wszystkim będziemy walczyć o utrzymanie, bo wiadomo, że przy reorganizacji rozgrywek nie będzie to łatwe. Drugim celem będzie ogrywanie młodych zawodników. Piłka seniorska zdecydowanie różni się od piłki juniorskiej, więc to będzie dla nas duże wyzwanie –  powiedział szkoleniowiec rezerw Cracovii. Mecz ze Spartą Kazimierza Wielka był ostatnim sprawdzianem Cracovii przed startem ligi. O tym, na ile wymierne są mecze towarzyskie będziemy mogli się przekonać już w drugiej kolejce. To właśnie wtedy Cracovia zagra ze Spartą, ale tym razem już o ligowe punkty.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej