Z Krakowa prosto do Warny i Burgas [ZDJĘCIA]

W lecie można liczyć na dobrą pogodę, Polacy kochają nasze wina oraz kuchnię i jest zdecydowanie taniej niż w innych turystycznych miejscach – w taki sposób lokalni przewodnicy w Bułgarii zachwalają swój kraj.

Z Krakowa nad bułgarskie wybrzeże Morza Czarnego można dostać się m.in. połączeniami oferowanymi m.in. przez irlandzkiego przewoźnika Ryanair, który lata bezpośrednio do 200-tysięcznego Burgas oraz ponad 300-tysięcznej Warny.

– Te połączenia cieszą się u nas na lotniskach największą popularnością. To jeden ze sposobów na dotarcie przez Polaków na wypoczynek – mówił na lotnisku w Burgas przedstawiciel niemiecko-bułgarskiej firmy Fraport, która zarządza dwoma portami we wschodniej Bułgarii.

Polacy kochają wybrzeże Morza Czarnego

Ludwika, polska przewodniczka w Bułgarii twierdzi, że Polacy już od lat kochają wybrzeże Morza Czarnego. Wymienia, że rodacy najczęściej wybierają na wypoczynek takie kurorty jak Nesebar, Elenite, Złote Piaski, Sozopol czy Słoneczny Brzeg.

– Turyści wszędzie do dyspozycji mają szerokie piaszczyste plaże, więc dla nikogo nie zabraknie miejsca. Wejście do wody również jest bardzo łagodne co zapewne ucieszy rodziny z dziećmi. W przeciwieństwie do innych państw można swobodnie spacerować wzdłuż morza – wyjaśnia przewodniczka Ludwika.

Zabytki Warny


Dodaje, że jeśli ktoś zainteresowany jest zwiedzaniem zabytków to najlepiej wybrać Warnę. To trzecie co do wielkości miasto w Bułgarii było częścią Imperium Rzymskiego, a następnie Bizancjum. W centrum miasta znajduje się kompleks rzymskich łaźni pochodzących z II wieku. – Jest to czwarty największe taki obiekt w Europie i największy na Bałkanach. Był użytkowane przez blisko sto lat. Dziś możemy podziwiać dobrze zachowane pozostałości, w tym antyczny system podgrzewania wody – wyjaśnia lokalny przewodnik.

W mieście warto odwiedzić również XIX-wieczny Sobór Zaśnięcia Matki Bożej z charakterystyczną 38-metrową wieżą czy Muzeum Archeologiczne z najstarszymi eksponatami datowanymi na siódme tysiąclecie p.n.e.

Wino i olejek różany

Wracając jednak do wypoczynku oraz lokalnych potraw i napoi. Jak mówi przewodniczka Ludwika, będąc w Bułgarii warto spróbować Rakii, która jest określaną „bułgarską viagrą”. Traktowana jest także jako napój leczniczy.

– Polacy przybywający do nas szczególnie cenią sobie wino różane, ale także słyniemy z aromatycznych czerwonych i białych win – mówi Chrystina, która jest właścicielką lokalnej winiarni w Nesebyrze.

Zachwala także inny produkt. – Olejek różany jest bardzo dobry na migrenę, kilka kropek na poduszkę pozwoli lepiej spać. Można pić jedną kropelkę na litr wody – podkreśla.