Przeciążenie informacyjne, nieustanna stymulacja poznawcza i nadmiar oddziałujących na nas bodźców – oto znak naszych czasów. Coraz więcej ludzi poszukuje relaksu poprzez „odcięcie się” od świata zewnętrznego, zaprzestanie ciągłego przetwarzania i wymiany informacji. Odnajdują to… we floatingu.
Floating opiera się na założeniach terapii R.E.S.T. (Restricted Environmental Stimulation Therapy) – Terapia Ograniczonej Stymulacji Środowiskowej. Zgodnie z jej założeniami człowiek odreagowuje napięcie stresowe i regeneruje swoje zasoby psychofizyczne poprzez osiągnięcie stanu relaksu, charakteryzującego się ograniczeniem do minimum motoryki ciała, zminimalizowaną aktywnością zmysłową, oraz zniesieniem odczuwania grawitacji.
Wszystko odbywa się w specjalnych kapsułach wypełnionych wodą zasoloną tak mocno, że ciało unosi się swobodnie na powierzchni, dając wrażenie braku grawitacji. Temperatura roztworu jest zbliżona do tej, jaką ma ludzka skóra, więc granica między cieczą, a ciałem przestaje być odczuwalna. Panuje cisza i ciemność. Najlepiej floatować nago – sednem jest ograniczenie wszystkich bodźców docierających do organizmu z zewnątrz. Chociaż brzmi to nieco enigmatycznie, w rzeczywistości floating jest zabiegiem prostym i niewymagającym specjalnego przygotowania. W profesjonalnym ośrodku floatingowym wszystko, co jest potrzebne do odbycia sesji (żel pod prysznic, ręcznik, zatyczki do uszu) można otrzymać na miejscu. Wystarczy wziąć prysznic, a dla oswojenia się z wnętrzem kapsuły można rozpocząć sesję z muzyką i przy delikatnym świetle.
Sesja trwa około godziny i niesie szereg korzyści niemożliwych do osiągnięcia w inny sposób w tak krótkim czasie.
Podczas floatingu mózg emituje fale theta – charakterystyczne dla stanu na granicy snu i jawy, czy transu hipnotycznego. Przestajemy myśleć logicznie, analizować, pojawiają się marzenia, fantazje, odczuwanie jedności psychofizycznej kiedy to świadomie możemy kontrolować np. czucie bólu.
W mózgu dochodzi do wyrzutu endorfin, czyli tzw. „hormonów szczęścia” powodujących uczucie błogości i zadowolenia, zwanych „naturalną morfiną” ze względu na działanie przeciwbólowe.
Używana do zasolenia wody sól Epsom to siarczan magnezu, który zmiękcza i nawilża skórę, powoduje otwarcie się porów i pozwala na przezskórną absorpcję magnezu, a ten wchłania się szybciej niż przyjmowany doustnie. Floating pomaga zregenerować siły, pozbyć się napięcia mięśniowego, skurczy, zakwasów i zniwelować skutki niedoboru magnezu (kłopoty z zasypianiem, obniżony nastrój, rozdrażnienie i problemy z koncentracją).
Tym, co czyni floating idealną odpowiedzią na potrzeby współczesnego człowieka jest wszechstronność. Zestresowanym i żyjącym w pędzie przynosi wyciszenie, wypalonym, będącym pod presją - oczyszczenie umysłu i natchnienie, zmagającym się z dolegliwościami bólowymi (rwa kulszowa, reumatoidalne zapalenie stawów) ulgę. Z floatingu regularnie korzystają na Zachodzie kobiety w ciąży, sportowcy, czy chorzy na Fibromialgię.
W Polsce floating dopiero zdobywa popularność. Wielu ludziom trudno uwierzyć, że ten dziwny choć prosty sposób odpoczynku może pomóc w rozwiązaniu tak różnych problemów. Floatarium oferujące floating w Krakowie, tak opisuje swoją usługę: „Staramy się opisać to, czego słowa i tak nie oddadzą. Floatingu trzeba po prostu doświadczyć!”. I warto, by na nowo odkryć co znaczy relaks.
Na sesje floatingu zapraszamy do Floatarium:
Plac Wolnica 4
tel. 787 788 777