W niedzielę, piątego dnia festiwalu dwaj wirtuozi gitary i miłośnicy muzyki Jimiego Hendrixa, Stan Skibby i Leszek Cichoński zaprosili młodych muzyków na otwarte warsztaty instrumentalne. Studio nagrań Nonagram poprowadziło warsztaty z home recordingu.
Wczesnym popołudniem w Kościele Przemienia Pańskiego chór z udziałem krakowskich muzyków zaśpiewał podczas mszy gospel, odprawionej w intencji śp. Jarka Śmietany.
Ostatniego wieczoru tegorocznej edycji Festiwalu Bluesroads chcieliśmy zaprezentować publiczności wszystko, co najlepsze z krakowskiego bluesa. Tak powstał pomysł na Clubbing Blues Night, w ramach którego w sześciu klubach zagrali najlepsi, krakowscy muzycy bluesowi. W Krako Slow Wine na Zabłociu wystąpiło trio Hard Times z Łukaszem "Wiśnią" Wiśniewskim na wokalu. Po nich w świetnym stylu zagrali weterani sceny - Bluesmobile. W Nie Lubię Poniedziałków Eliza Sicińska poprowadziła prelekcję i słuchowisko pn. The main musical form of the whole human species – historia bluesa opowiedziana w nagraniach Alana Lomaxa.
Późnym wieczorem bluesem rozbrzmiały kolejne krakowski kluby: w Old Timers Garage na Kazimierzu solowo wystąpiła Natalia Kwiatkowska, w Tak Było energetyczne jam session poprowadził harmonijkarz Łukasz Pietrzak a w Piec' Art Acoustic Jazz Club wystąpił Antek Krupa & Workaholic & Friends. W Świętej Krowie fani Dj-skich setów z wokalem Bartek Przytuła całą noc tańczyli przy elektronicznych brzmieniach połączonych ze standardami blues'owo-jazz'owo-swing'owymi.
- To był magiczny, niezwykły bluesowy tydzień, dziękujemy wszystkim artystom, którzy wystąpili podczas VI edycji Festiwalu Bluesroad, w szczególności krakowskim muzykom, którzy zaangażowali się w jego organizację. Przede wszystkim jednak dziękujemy fanom bluesa, którzy byli najlepszą publicznością pod słońcem - mówi Justyna Idzi z Bluesroads Festival.