Bezdomni pojawiają się wszędzie, nawet w centrach handlowych. Najchętniej wybierają Galerię Krakowską ze względu na lokalizację tuż przy dworcu. Dyrektor centrum przyznaje, że szukają tu schronienia i ciepła głównie dlatego, że niektóre jej części są otwarte całą dobę.
– Jestem przyzwyczajony do tego, że bezdomni śpią na ławkach i zaczepiają przechodniów na Plantach, ale to, co dzieje się w Galerii Krakowskiej to już przesada – informuje nasz Czytelnik. – Każde wejście „obstawiają” nieciekawie wyglądający ludzie żądający papierosa, a i w środku można spotkać bezdomnych, którzy nieprzyjemnie pachną.
Problem bezdomnych dotyczy prawie wszystkich centrów handlowych w Krakowie. Jednak z racji tego, że Galeria Krakowska zlokalizowana jest w centrum miasta oraz znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie dworca kolejowego i autobusowego RDA, przyciąga bardzo dużo bezdomnych osób. – Fakt ten powoduje, że jesteśmy „naturalnym” adresem dla bezdomnych, którzy szukają tu schronienia i ciepła szczególnie zimą – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl dyrektor Galerii Krakowskiej, Ryszard Wysokiński. – Dodatkowym aspektem jest fakt otwarcia pewnych części galerii przez 24 godziny na dobę.
Galerię Krakowską ochrania firma Justus, która dostała od kierownictwa galerii jasne wytyczne, w jaki sposób należy postępować z bezdomnymi. – Nie tolerujemy jedynie osób pijanych, agresywnych, żebrzących, uciążliwych dla otoczenia czy brzydko pachnących – wylicza dyrektor. W takich przypadkach galeria jest w bezpośrednim kontakcie z policją. Jak przyznaje w rozmowie z LoveKraków.pl Wysokiński, zdarza się, że otrzymuje prośby od klientów o interwencję w związku z bezdomnymi zakłócającymi porządek na terenie galerii. – Staramy się do tego nie dopuszczać i w przypadkach koniecznych interweniujemy sami.
Od września 2013 roku do końca stycznia, krakowscy policjanci odnotowali ponad 500 interwencji w Galerii Krakowskiej. – Niestety, trudno określić, ile z tych interwencji dotyczyło samych bezdomnych w pomieszczeniach budynku – mówi Michał Kondzior z biura prasowego małopolskiej policji. Jak jednak zapewnia, prężnie i skutecznie działa tam służba ochrony, która bardzo szybko reaguje na wszelkiego rodzaju zdarzenia z udziałem bezdomnych.
Galeria wspiera bezdomnych
Choć Galeria Krakowska nie prowadzi statystyk odnośnie do ilości osób bezdomnych odwiedzających centrum handlowe, każdego dnia przez Planty przewija się kilkaset osób borykających się z różnymi problemami społecznymi. Przy ul. Dietla 46 mieści się kuchnia społeczna, w której codziennie wydawanych jest ponad 700 gorących posiłków. Również Galeria Krakowska włącza się w akcję pomagania osobom bezdomnym. – Pragnę zaznaczyć, żeGaleria Krakowska współfinansowała zakup oraz utrzymuje łaźnię i pralnię brata Alberta przy ulicy Smoleńsk, z usług której mogą skorzystać szczególnie osoby bezdomne – informuje Ryszard Wysokiński.
Rzecznik straży miejskiej zaznacza, iż należy pamiętać o tym, że bezdomni w Krakowie są i zawsze będą. – Nie jest tajemnicą, że Kraków jest bardzo dobrze rozwinięty pod względem jadłodajni, noclegowni i pomocy społecznej, dlatego bezdomni ciągną do Krakowa – mówi Marek Anioł. Pocieszającą informacją jest fakt, że przeprowadzona analiza zjawiska bezdomności na terenie Krakowa nie stwierdziła procesu jego narastania, a liczba osób bezdomnych utrzymuje się na stałym poziomie.