Język ukraiński w automatach biletowych

Automat biletowy fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Nina Gabryś, radna Krakowa, proponuje, aby w automatach biletowych pojawiły się teksty w języku ukraińskim. MPK mówi, że musi przeanalizować koszty.

– Krakowianie i krakowianki pochodzenia ukraińskiego stanowią coraz większą część naszego miasta i powinni być uwzględnieni, czuć się jak u siebie – mówi Nina Gabryś. Według ostatnich szacunków konsulatu Ukrainy w naszym mieście przebywa ponad 70 tysięcy Ukraińców, co stanowi ok. 10 procent ludności.

Radna podkreśla, że większość ukraińskich mieszkańców Krakowa mówi w języku polskim. – Nie zapominajmy, że takie udogodnienie jak język ukraiński w automatach biletowych będzie bardzo przydatne dla znajomych czy rodzin, które ich odwiedzają – dodaje.

Nina Gabryś zdradza, że na pomysł przychylnie patrzy Łukasz Franek, dyrektor Zarządu Transportu Publicznego. – Mam nadzieję, że nie będzie jakiegoś problemu, aby można było wprowadzić kolejną wersję językową do automatów – twierdzi.

Na wprowadzenie języka ukraińskiego do automatów może zdecydować się krakowskie MPK, które jest operatorem urządzeń. – Dostrzegamy, że dużo obywateli Ukrainy korzysta z komunikacji miejskiej i jak najbardziej taki język można wprowadzić – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Marek Gancarczyk, rzecznik prasowy MPK.

Język ukraiński na stronie miasta i w teatrach

Nina Gabryś chce iść za ciosem i wprowadzić język ukraiński do miejskich teatrów. Na taki krok zdecydowała się już dyrekcja teatru, prowadzonego przez samorząd wojewódzki. – Powinniśmy brać przykład z Teatru Słowackiego i wprowadzić w miejskich jednostkach kultury napisy w języku ukraińskim – dodaje.

Wcześniej polityczka proponuje jednak przetłumaczenie części miejskiej strony internetowej na język ukraiński. Obecnie portal miejski dostępny jest w sześciu językach obcych, np. włoskim czy hiszpańskim. – Brakuje języka ukraińskiego. Strona powinna być już dawno przetłumaczona – mówi Gabryś.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej