Wygląda na to, że kończą się już trwające od wielu miesięcy dyskusje nad przyszłym wyglądem placu Biskupiego. Coraz więcej szczegółów jest już znanych, a większość prac ma zostać przeprowadzona w tym roku.
Przygotowania do rewitalizacji placu trwają od 2016 roku – choć starania mieszkańców rozpoczęły się jeszcze o wiele wcześniej, gdy miasto planowało budowę w tym miejscu parkingu podziemnego. W międzyczasie pojawiło się już sporo pomysłów, odbyło się wiele spotkań, a projektanci przygotowali kilka różnych koncepcji zagospodarowania tego miejsca.
Decyzje co do ogólnego wyglądu placu, m.in. co do likwidacji tamtejszego parkingu i włączenia go do części dostępnej dla wszystkich, zapadły już wcześniej. Teraz rozmowy dotyczą jeszcze szczegółów – swoje uwagi wniosła niedawno m.in. rada dzielnicy.
– Trwają jeszcze uzgodnienia – mówi Barbara Zarzycka-Rzeźnik, radna Starego Miasta, zaangażowana w sprawę rewitalizacji placu. Jednym z problematycznych wątków jest np. ujęcie wody, które miało zostać wykorzystane jako pitnik, ale pojawiły się problemy formalne.
Różne strefy
Część od strony ulicy Łobzowskiej zmieni się w mniejszym stopniu. – Zostaną dosadzone rośliny, będzie nowy żywopłot, wymienione ławki i alejki z przepuszczalnej nawierzchni. Ale jej charakter się nie zmieni – opowiada Zarzycka-Rzeźnik.
Dalej, mniej więcej na wysokości ulicy Sereno Fenna, ma stanąć wspomniany wyżej pitnik. Pomiędzy obecną częścią zieloną a parkingiem projektanci przewidzieli natomiast zmiany w ukształtowaniu terenu. – Tam rosną drzewa, które mają mocno wystające korzenie. To zostanie uregulowane dosypaniem ziemi i powstanie pagórkowaty teren z czymś w rodzaju ścieżki sensorycznej – wylicza.
O ile w części zielonej będzie można wypocząć, część od strony ulicy Krowoderskiej ma być bardziej otwarta i przeznaczona na aktywne spędzanie czasu. Są tam przewidziane np. trampoliny, zabawki sensoryczne dla dzieci i fontanna, która ma się stać jednym z elementów rozpoznawczych nowego placu.
Większość prac w tym roku
ZIKiT szacuje, że rewitalizacja placu będzie kosztować ok. trzech milionów złotych. Przetarg zamierza ogłosić jeszcze w pierwszej połowie roku. – Pod koniec kwietnia lub na początku maja powinniśmy mieć już gotową dokumentację projektową. Prace planujemy na jesień, być może ich zakończenie zahaczy o kolejny rok – zapowiada Michał Pyclik, rzecznik prasowy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.