Budowa dróg rowerowych stoi. „Rzeczywistość nie pokryła się z założeniami”

Ścieżka rowerowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Rzeczywistość nie pokryła się z założeniami – komentował program budowy ścieżek rowerowych wiceprezydent Krakowa. Z obiecanych 27 milionów złotych pozostało zaledwie kilka.

Dwa lata temu na terenie Krakowa powstało 6,9 kilometrów ścieżek rowerowych, rok później liczba nowo wybudowanych odcinków jest jeszcze mniejsza o 600 metrów. W tym roku miało być zdecydowanie lepiej: więcej kilometrów i rekordowe, w porównaniu do poprzednich lat, nakłady na infrastrukturę rowerową. Wszystko za sprawą 175 tysięcy mieszkańców, który opowiedzieli się w referendum za intensywniejszymi pracami nad budową dróg dla jednośladów.

Miały być 152 miliony złotych…

Bieżący rok okazał się jednak nieszczęśliwy dla rowerzystów. Zespół prezydenta Majchrowskiego po referendum, na czele którego stanął aktywista rowerowy Marcin Hyła, stworzył szereg rekomendacji co należy poprawić. Te wskazówki w pełni zrealizowali urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, którzy stworzyli projekt wieloletniej prognozy finansowej. Od 2016 do 2020 roku z kasy miasta na budowę ponad 85 kilometrów dróg dla rowerów miały pójść 152 miliony złotych.

Jednak szkic finansowy utknął w urzędniczych szufladach. – Dlaczego nie został oficjalnie przedstawiony radnym i uchwalony? To jest dobre pytanie do prezydenta Majchrowskiego. Dla mnie takie zachowanie prezydenta jest zdumiewające – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Marcin Hyła, prezes Stowarzyszenia Miasta dla Rowerów.

Urzędnicy ZIKiT podczas poniedziałkowego posiedzenia komisji infrastruktury chwalili się przed radnymi, że w tym roku powstanie 15,32 kilometrów ścieżek rowerowych. Sęk w tym, że pieniądze na to w większości wyłoży marszałek Małopolski, a nie prezydent Krakowa. Kwota ponad 27 milionów złotych planowana do wydania w tym roku nagle skurczyła się do kilku milionów złotych.

… założenia nie pokryły się z rzeczywistością

– Prezydent powinien postarać się o pieniądze na te inwestycje. W pierwszej kolejności należy dokończyć rowerowe łączenie dzielnic z centrum miasta, ale także budować odcinki rekreacyjne. Dla mnie niezrozumiałe jest do tej pory, dlaczego urzędnicy nie potrafili wybudować np. ścieżki rowerowej wokół zalewu Bagry – komentuje Włodzimierz Pietrus, szef klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Na realizację obietnicy, aby w Krakowie powstawało więcej ścieżek rowerowych liczy samorządowiec Platformy Obywatelskiej. Aleksander Miszalski, przewodniczący krakowskiej struktury partii liczy, że prezydent zrealizuje obietnicę złożoną członkom ugrupowania, podpisując porozumienie ws. Trasy Łagiewnickiej oraz inwestycji rekompensujących dla północy Krakowa. – Mam nadzieję, że do końca roku uchwalona będzie wieloletnia prognoza finansowa inwestycji rowerowych – podkreśla Miszalski.

– Rok 2016 rzeczywiście jest pewnym rokiem, w którym założenia nie pokryły się z rzeczywistością, a rzeczywistość z założeniami – komentuje wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel. Urzędnik nie powiedział jednak, czy można spodziewać się uchwalenia wieloletniej prognozy finansowania zadań rowerowych.