Cyrk z łamaniem uchwały krajobrazowej

Reklama przed wejściem do szkoły podstawowej nr 26 fot. Patryk Salamon/LoveKraków.pl

Na latarniach ulicznych, niezgodnie z przepisami prawa, pojawiły się reklamy cyrku.

W sobotę i niedzielę na krakowskich Błoniach Cyrk Zalewski organizuje nowe widowiska. Organizatorzy zaznaczają, że nie zabraknie pokazów grup akrobatycznych, postaci z bajek czy gier. Zgodę na ustawienie namiotów cyrkowych wydali pracownicy magistrackiego wydziału spraw admiracyjnych.

Dyrektor Tomasz Popiołek mówi, że urząd zawarł ze spółką umowę na udostępnienie terenu Błoń w rejonie Cichego Kącika w dwóch terminach: od 9 do 10 oraz od 15 do 17 września. Za to spółka musi zapłacić miasto ponad 22,8 tys. zł.

Dykty na latarniach

Maciej Fijak z Akcji Ratunkowej dla Krakowa w rozmowie z LoveKraków.pl mówi, że co do zasady imprezy plenerowa na Błoniach nie są złe, dopóki zostawiają łąkę w nienaruszonym stanie.

– Mieliśmy ostatnio przypadki wieców politycznych, po których na największej krakowskiej łące zostało śmietnisko. Jeżeli chodzi o cyrk Zalewski to firma ta od dłuższego czasu łamie nasze lokalne przepisy dotyczące uchwały krajobrazowej. Robi to mimo wielu interwencji mieszkańców i lokalnych mediów. W takim przypadku miasto zdecydowanie nie powinno wydawać zgody na organizację imprezy przez ten podmiot. Szczególnie, iż w urzędzie wiedzą o dyktach zaśmiecających miasto – podkreśla Fijak.

Rzeczywiście reklamy firm pojawiły się na latarniach ulicznych, a w niektórych przypadkach nawet na znakach drogowych przed przejściami dla pieszych. Jedna z takich dykt umieszczona została na początku września przed wejściem do szkoły podstawowej nr 26. Była ona widoczna dla najważniejszych osób w mieście, którzy uczestniczyli w otwarciu nowej sali gimnastycznej. Po prawie 1,5 tygodnia od tego wydarzenia reklama dalej znajduje się przy ulicy Krasickiego.

Na stojak na reklamę posłużył też znak „stop” znajdujący się przy ulicy Połomskiego.

Cyrk: Uczuliliśmy firmę

We wtorek rano przesłaliśmy pytania do Urzędu Miasta Krakowa. Od tego czasu urzędnicy nie odpowiedzieli, czy dykty umieszczone na latarniach są sprzeczne z uchwałą krajobrazową oraz czy wydział architektury przeprowadził już kontrolę.

Sprawy do teraz nie skomentował cyrk Zalewski. Pytaliśmy, czy są świadomi, że łamią zapisy uchwały krajobrazowej, które zabraniają umieszczania reklama na słupach oświetleniowych. Mimo dwukrotnej próby – dalej nie otrzymaliśmy stanowiska spółki.

Jednak cyrk do sprawy odniósł się w korespondencji z jednym z mieszkańców Krakowa, który interweniował w sprawie reklam umieszonych m.in. na terenie dzielnic Prądnik Czerwony oraz Grzegórzki.

– Dystrybucją materiałów reklamowych w naszym cyrku zajmuje się firma zewnętrzna. Uczuliliśmy ją, aby z większą starannością weryfikowała to gdzie, pojawiają się nasze plakaty. Od zawsze jednym z priorytetów dla nas jest to, by nasza wizyta nie wiązała się z niedogodnościami dla mieszkańców również w aspekcie związanym z reklamą. Z tego powodu regularnie ograniczamy liczbę dystrybuowanych plakatów papierowych na rzecz plakatów z plansz PCV, które po skończonych występach wykorzystywane są ponownie w innych miastach – stwierdzili w mediach społecznościowych.