Do końca pierwszego półrocza 2015 roku na terenie Krakowa zanotowano ponad 27 tysięcy zaciągniętych kredytów na łączną kwotę 173 milionów złotych. Wielu z ponad 16 tysięcy kredytobiorców to krakowianie poniżej 25. roku życia. Eksperci oceniają, co jest powodem gigantycznych zadłużeń. Jako główne przyczyny wskazują rekordowo niskie ceny pożyczek pomagające na początku dorosłego życia oraz coraz mocniej rozwijający się konsumpcyjny styl życia.
Jak informuje Biuro Informacji Kredytowej, łączne zadłużenie mieszkańców Krakowa stanowi aż 46% zadłużenia pozostałej części Małopolski. Przeciętny zadłużony Krakowianin ma do spłacenia ponad 10 tysięcy złotych. Do końca pierwszego półrocza na terenie całego kraju było zaciągniętych ponad 360 tysięcy kredytów na łączną wartość ponad 2,9 miliarda złotych.
Banki zainteresowały się młodymi
– Można wskazać między innymi na dwie przyczyny wzrostu liczby i wartości zaciąganych kredytów przez osoby młode. Są to rosnące potrzeby konsumpcyjne, finansowane częściowo kredytem oraz rosnące zainteresowanie banków tym ciekawym i perspektywicznym segmentem rynkowym – mówi prof. Waldemar Rogowski, ekspert Biura Informacji Kredytowej.
Zdaniem Mikołaja Fidzińskiego, analityka finansowego z Comperia.pl, przyczyn zjawiska należy doszukiwać się w rekordowo niskich cenach pożyczek. Uważa, że przede wszystkim ten fakt zachęca do zadłużania się i pożyczania wyższych sum.
– Nie ulega natomiast wątpliwości, że młodzi ludzie nie zdążyli jeszcze zbudować sobie sporej kwoty oszczędności, więc zaciągają kredyty zaskoczeni jakimś pilnym wydatkiem lub po prostu chcąc realizować swoje aspiracje. Tym bardziej, jeśli ulegają konsumpcyjnej presji – ocenia Mikołaj Fidziński.
„Młodzi wolą natychmiastowy rezultat”
Karolina Barańska z Grupy Kruk podkreśla, że młodzi ludzie coraz częściej przesuwają moment założenia rodziny i starają się korzystać z życia. Jej zdaniem, sporo środków finansowych przeznaczają na szeroko rozumianą rozrywkę. Nazywa ich wymagającymi konsumentami, którzy chętnie kupują nowości, takie jak sprzęt elektroniczny, a lata nauki przeznaczają na rozwój swoich pasji, często niezwykle drogich.
– Tego rodzaju potrzeby coraz częściej opłacane są z pożyczek lub kupowane na raty, bo młodym ludziom trudno jest odraczać finalny efekt. Zdecydowanie bardziej wolą natychmiastowy rezultat. Brak doświadczenia i wiedzy na temat finansów mogą jednak popchnąć młodego człowieka do nieodpowiednich decyzji finansowych – podsumowuje.
Warto pamiętać, że niezapłacony mandat bądź niewywiązanie się z umowy z operatorem dostarczającym media, może przysporzyć dużych kłopotów, a w przyszłości spowodować utratę wiarygodności finansowej, a co za tym idzie, decyzję odmowną ze strony banku.