W sobotę rozpoczęła się kolejna edycja Grechuta Festival. Niestety - ani interesujący program, ani to, że w tym roku Marek Grechuta obchodziłby 70-letnie urodziny, nie przekonały Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego do przyznania budżetu na ten projekt. – Dziwi nas, że nie znaleźliśmy uznania w ministerstwie – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Jakub Baran, rzecznik prasowy Grechuta Festival. – Okazało się, że jesteśmy jednym z niewielu krakowskich festiwali, które nie otrzymały dotacji.

Tegoroczna edycja to koncerty, spotkania autorskie, wystawa obrazów i zdjęć oraz pokaz filmu. Największy festiwal poświęcony twórczości Marka Grechuty potrwa do 11 października. – Mierzenie się z legendą jest zawsze trudne, ale z drugiej strony wydarzenie jest znakiem pamięci – mówi Jakub Baran, rzecznik prasowy Grechuta Festival.

Wydarzenie bez dotacji

Chociaż to największy festiwal poświęcony artyście, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie przyznało dotacji. Organizatorzy nie kryją zdziwienia i podkreślają, że wydarzenia mniejszej rangi otrzymały potrzebne środki na realizację programu.

- Dziwi nas, ze Grechuta Festiwal nie znalazł uznania w ministerstwie – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Jakub Baran. - Zgłosiliśmy się do konkursu, uzyskaliśmy punktację. Na końcu okazało się, że niczego nie otrzymaliśmy i że jesteśmy jednym z niewielu dużych krakowskich festiwali, którym nie przyznano punktacji. Dotację otrzymały festiwale z mniejszą ilością punktów niż my. Pytanie, po co jest ten konkurs, skoro jest to decyzja uznaniowa ministerstwa?

Jak poinformowali nas przedstawiciele Centrum Informacyjnego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, w ramach tegorocznej edycji priorytetu Muzyka, oceniono 750 wniosków z całego kraju. Ponad 70 dotyczyło muzycznych projektów związanych z Krakowem. Dotację otrzymały 23.

Każdy wniosek podlega ocenie w skali 100 punktowej. Do uzyskania rekomendacji uprawnione są zadania z wynikiem co najmniej 70 punktów. Zdarza się, ze próg może zostać podniesiony w przypadku, gdy liczba zadań z oceną 70 punktów jest na tyle duża, że uniemożliwia dofinansowanie zadań w ramach dostępnego budżetu. Taką ocenę uzyskało ponad 280 wniosków i w związku z tym, próg podniesiono do 77,4 punktów. Grechuta Festival uzyskał ocenę na poziomie 74,8 punktów i nie uzyskał dotacji w trybie konkursowym.

Ministerstwo się broni

Organizatorzy Grechuta Festival odwołali się od oceny uzyskanej w trybie konkursowym. Wśród projektów z Krakowa, które uzyskały dotację w trybie odwoławczym, znalazły się trzy projekty o wyższej punktacji (70-72,8 pkt) oraz jeden oceniony poniżej 70 punktów.

- Grechuta Festival nie otrzymał dotacji, ponieważ w ramach priorytetu, znalazły się wyżej ocenione zadania o zbliżonym profilu związanym z piosenką autorską czy poetycką, np. 36 Przegląd Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu, Ogólnopolski Festiwal Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty i Ogólnopolski Konkurs i Festiwal „Pamiętajmy o Osieckiej” – stwierdzają przedstawiciele Centrum Informacyjnego.

Podkreślają również to, że Kraków jest najczęściej dotowanym miastem w zakresie projektów muzycznych. Więcej dotacji otrzymują jedynie projekty mające miejsce w Warszawie (ponad 30 dotacji), ale tylko ze względu na to, że ich liczba wynosi ponad 170.

Nie ma tego złego…

Organizatorzy Grechuta Festival podkreślają, że „wyszli z całej sytuacji obronną ręką”. – Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – mówi Jakub Baran. – Chociaż nie przyznano nam ani złotówki, musieliśmy coś z tym zrobić. Dlatego też odbędą się trzy koncerty laureatów „Konkursu na interpretację piosenek z repertuaru Marka Grechuty”.

Przed nami jeszcze Korowód wokół Rynku Głównego oraz Gala Finałowa. Pierwsze z wydarzeń będzie miało miejsce w sobotę na krakowskim Rynku Głównym o godzinie 14.00. Korowód poprowadzi Orkiestra Reprezentacyjna AGH, która przedstawi nowe aranżacje utworów Marka Grechuty. Wszystko rozpocznie się od przemówień z balkonu Pałacu pod Baranami. Niedzielna Gala Finałowa będzie wielkim spektaklem muzycznym, podczas którego zabrzmią największe utwory artysty.

- Nazywamy to spektaklem słowno-muzycznym. Ważna jest warstwa muzyczna, czyli interpretatorzy: soliści, którzy pojawią się na scenie – kontynuuje rzecznik prasowy Grechuta Festival. - Uważamy, ze współczesność daje nam duże możliwości aranżacyjne od strony wizualnej. Będziemy starać się uzupełnić podstawową ścieżkę wizualizacjami czy archiwaliami. Mają one uzupełnić i wzmocnić ten przekaz. Pojawi się gra świateł czy obraz z pięciu kamer rzucany na ekran.