Komarewicz składa podpisy i mówi "Nie ma jedności opozycji. To mit"

Rafał Komarewicz fot. Mat. prasowe

Kandydat na senatora Rafał Komarewicz złożył dziś w siedzibie Okręgowej Komisji Wyborczej ponad trzy tysiące podpisów pod swoją kandydaturą.

– Krakowianie chcą zmiany. Chcą mieć senatora, który będzie ich reprezentował w Warszawie, który powalczy o pieniądze na budowę metra dla miasta. Kraków zasługuje na aktywnego senatora – mówi Rafał Komarewicz, wiceprzewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Komarewicz odpowiada na zarzuty

Bezpartyjny kandydat na senatora odniósł się również do zarzutów, że rozbija blok opozycyjny. – Podstawowym prawem demokratycznym jest możliwość skorzystania z czynnego oraz biernego prawa wyborczego. Po rozmowach z krakowianami doszedłem do wniosku, że nasze miasto zasługuje na senatora, który nie będzie funkcjonariuszem partyjnym jednego czy drugiego ugrupowania – mówi Rafał Komarewicz.

– Nie ma jedności opozycji. To mit, który próbuje wytworzyć przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna. Nie musimy szukać daleko, aby przekonać się, że nie ma jedności opozycji. W Wieliczce startuje kandydat PO Artur Kozioł, a przeciwko niemu PSL wystawiło Wojciech Kozaka. W Tarnowie o miejsce w senacie już zarejestrowało się trzech kandydatów, w tym przedstawiciel PSL – tłumaczy Rafał Komarewicz.

– Chcę uspokoić kandydata na senatora z Platformy Obywatelskiej. Nie będę w kampanii zajmował się sprawami międzynarodowymi czy wojnami politycznymi między PiS i PO, z czego pan senator słynie. Skupię się na swoim Krakowie, bo nasze miasto potrzebuje przedstawiciela w Warszawie – dodaje Rafał Komarewicz.