Krakowscy policjanci zatrzymali 37-letniego krakowianina. To szesnasty podejrzany w sprawie kradzieży luksusowych samochodów i zarazem ostatni z przestępczej grupy – usłyszał 6 zarzutów. Zadaniem mężczyzny była kradzież samochodów i transportowanie ich do „dziupli”.
Funkcjonariusze krakowscy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Kraków-Prądnik Biały zajmują się sprawą zorganizowanej grupy przestępczej trudniącej się kradzieżami wysokiej klasy pojazdów na terenie województwa małopolskiego i innych województw.
Jak ustali śledczy, członkowie przestępczej grupy w okresie od lipca 2019 do grudnia 2019 roku oraz od sierpnia 2020 do stycznia 2021 roku dokonywali kradzieży ekskluzywnych samochodów (m.in. Audi, BMW, Jaguar, Land Rover i Porsche) z ulic i posesji na terenie powiatu krakowskiego, jak i innych miejsc województwa małopolskiego oraz świętokrzyskiego – informuje Sebastian Gleń, rzecznik małopolskiej policji.
Przestępcy kradzieży dokonywali głównie metodą na tzw. walizkę, przechwytując sygnał nadawany z kluczyka właściciela pojazdu. Kradzione pojazdy sprzedawali albo na części, po ich rozbiórce w dziuplach, albo w całości do paserów. W toku prowadzonego śledztwa policjanci zatrzymali w sumie 15 podejrzanych.
Ostatni członek szajki
W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze przystąpili do zatrzymania kolejnego członka szajki, który wg ustaleń śledczych zajmował się kradzieżą aut metodą „na walizkę” i transportowaniem ich do „dziupli”.
19 maja policjanci, realizując postanowienie Prokuratury, zatrzymali 37-letniego krakowianina w miejscu jego zamieszkania. Podejrzany został przez policjantów osadzony w pomieszczeniach dla zatrzymanych, a kolejnego dnia doprowadzony został do prokuratury, gdzie usłyszał sześć zarzutów dotyczących: udziału w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się kradzieżą pojazdów, udziału wspólnie z innymi osobami w kradzieżach czterech pojazdów i usiłowania kradzieży kolejnego samochodu – wyjaśnia Sebastian Gleń.
Prokurator zastosował wobec 37-latka środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju. 37-letniemu złodziejowi grozi do 15 lat więzienia, ponieważ przestępstw tych dopuścił się w warunkach recydywy.