Miasto Dolnych Młynów uratować nie może

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Już niedługo Dolne Młyny w formule znanej nam od pięciu lat przestaną istnieć. Niektórzy młodsi radni, jak Łukasz Maślona czy Nina Gabryś, próbują jeszcze interweniować u prezydenta. Miasto nawet jakby chciało coś zrobić, to na przeszkodzie stoi prawo.

Do 15 września obowiązują umowy najemców budynków w dawnej fabryce cygar. Fundacja Tytano, która jest dzierżawcą terenu, ma do niego prawo do końca września. Przed nami więc dwa weekendy, kiedy można jeszcze odwiedzić miejsce, które – nie można się bać tego słowa – pozostanie w pamięci wielu. Zarówno pod względem pozytywnym, jak i negatywnym. Sąsiedzi zmęczeni hałasem odetchną z ulgą, stali bywalcy wypiją ostatni toast za wyspę wolności w centrum Krakowa.

Radna Nina Gabryś postanowiła raz jeszcze zainteresować władze miasta Dolnymi Młynami. Przekonywała, że to ważne miejsce dla młodych krakowian. – Po latach zaniedbań ta przestrzeń odżyła i stała się kulturalnym centrum, adresem restauracji, kawiarni, teatrów (…), miejscem festiwali i spotkań – stwierdziła.

– Nie możemy pozwolić na zaprzepaszczenie tak wielu inicjatyw i utraty miejskiej energii, którą generuje TYTANO. Wyrażam ogromną nadzieję, że miasto podejmie wszelkie próby uratowania tego szczególnego miejsca – apelowała.

Prezydent jednak tłumaczy, doceniając znaczenie kompleksu dla życia kulturalnego miasta, że obciążenie nieruchomości użytkowaniem wieczystym uniemożliwia podjęcie uprawnień właścicielskich względem nieruchomości.

– Użytkowanie wieczyste jest w świetle prawa zbliżone do prawa własności – tłumaczy prezydent w odpowiedzi na interpelację radnej.

Jacek Majchrowski przypomniał też, że wiele wydarzeń organizowanych na terenie kompleksu było dofinansowanych przez gminę. I podkreśla, że od samego początku obszar ten był traktowany jako coś tymczasowego. W piśmie czytamy również, że podobne inicjatywy kulturalne są realizowane w Forum Przestrzenie czy w Pałacu Dożów w Nowej Hucie.

Pożegnanie

Na Facebooku DM rozpoczęty został cykl „WspominamyDolne”, w ramach którego pojawiają się relacje fotograficzne z przestrzeni ostatnich kilku lat. – W ciągu tych czterech lat udało się nam zrealizować na terenie dawnej fabryki tytoniu aż 600 wydarzeń kulturalno-społecznych, przeprowadzić 35 festiwali i pokazać Wam 150 wystaw – czytamy w poście.

Dwa najbliższe, ostatnie weekendy, zapewne będą godnym pożegnaniem Dolnych Młynów.

 

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here